Dostała Oscara za I dreamed a dream, podejrzewam.

A ja spodziewałam się, że zagra chociaż ze 2 godziny, a nie pośpiewa przez 10 minut. Po prostu się rozczarowałam tym Oscarem. Bo oprócz rozpaczy, to nie miała nic do zagrania, a ja lubię aktorów, którzy okazują pełną paletę uczuć. Cóż Oscary zeszły już dawno na psy. Choć Anne bardzo lubię, to jednak nie cieszę się teraz z jej osiągnięcia.

Dostała za drugoplanową rolę, więc 20 minut wystarczy.

Może dla niektórych, ja uważam, że Oscar powinien być przyznawany za coś więcej niż kilka wylanych łez. Jak już mówiłam, aktorka, choć paskudna, uwielbiam ją bo jest czarująca, ale na Oscara tym razem nie zasłużyła... Dużo bardziej podobała mi się, gdy zagrała osobę chorą na parkinsona.

Co to znaczy "dla niektórych"? Takie są wytyczne tej kategorii, 20 wystarczy, są aktorki, które dostały nagrodę za krótsze epizody. No i trudno się spodziewać żeby przez 20 minut postać ukazała całe spektrum emocji. Miała taką rolę, zagrała ją świetnie, piosenkę wykonała genialnie, w jednym ujęciu w dodatku, więc nie ma powodu by jej nie nagrodzić. Zwłaszcza, że Oscar to nie nagroda dla najlepszej aktorki w ogóle, tylko najlepszej w danym roku.

Jakby tak było, to Pitt, Depp Czy DiCaprio mieliby po 10 statuetek. A nie mają żadnej.
Oscara dostaje się za schudnięcie i obcięcie włosów;/

Już ci napisałem, że nagrodę dostaje najlepsza osoba w danym roku a nie w ogóle. A Dicaprio nie ma, bo go nie lubią.

A Deppa też nie lubią?

Depp nie ma przez ostatnich przynajmniej 10 lat żadnej oscarowej roli na koncie.

Ale miał kilka ciekawych kreacji.

Więc za którą powinien dostać oscara?

Chociażby Sweeney Todd, Jack Sparrow, Ichabod Crane i Edek. Kolejny niedoceniony aktor.
Lata i tytuły filmów też ci podać czy sobie poradzisz?

dziwny ten twój gust odnośnie dawania oscarów.

Cóż każdy ma swój własny gust.

to prawda . Nie mozna sie nie zgodzic .

Żadna z tych ról nie była w najmniejszej mierze oscarowa, nawet nie ten typ filmów.

Takie jest twoje zdanie.

Nie tylko moje, bo jak widać akademia je podziela. Zresztą, to po prostu nie są nawet filmy z kategorii tych nominowanych, nie mówiąc już o samych rolach Deppa.

Ok. Takie jest twoje zdanie.

Ja jestem w szoku ,ze Depp nie ma żadnego oskara ,byłam pewna ,że ma ;o
Nie jestem jego wielką fanką ale Jack Sparrow czy szalony kapelusznik to role obok których nie da sie przejść obojętnie .Szok.

I miałby wtedy wygrać z Seanem Pennem ? Pff ... A jakby za kapelusznika dawali oscary to cała ta gala już dawno upadłaby na psy . Choć nie wiele jej brakuje .

Dlaczego ? Przecież widząc tą postać widzimy ją a nie Deppa ..idealnie wczuł sie w postać ,stał sie nią ..miny ,ruchy ,charakteryzacja - mistrzostwo .

Tu już ukłody w strone kostiumologów . Natomiast sama gra Deepa d.py nie urywała . A w każdej kolejnej części grał coraz to mniej przekonująco .

Chyba za słowo dupa nie wyrzucają z forum? Przecież to normalna część ciała, gorzej jakbyś napisał słowo kur.wa, niektórzy się o to denerwują, ale i tak wszyscy tego używają, nawet czterolatki :-D

Urok Deepa na ekranie to przede wszystkim charakteryzacja i kostiumy , sama gra do ambitnych nie należy . Jedyny film w którym naprawde był dobry to " Co gryzie ... " .

Czyli wniosek taki: Oscary to niesprawiedliwe nagrody, krzywdzą wspaniałych aktorów i wybory są stronnicze. Lipa a nie Oscar. Czy Leo dostanie czy nie, to dla mnie obecnie najlepszy aktor naszego wieku.

Patrz wyżej, bo nie chce mi się 3 raz powtarzać.

Przecież nikt ci nie każe. Oscary zeszły już dawno na psy i nie tylko ja tak uważam.

Nie zeszły. Tak mówią ci, którzy obstawiali inny film niż ten, który wygrał itd.

Drążąc temat: to czemu taki Hugh Jackman? Np nie ma Oscara? Choć miał kilka przyzwoitych rólek? No i Leo? Chociaż przez to, że go rzekomo "nie lubią" to ta nagroda jest gunwo warta...

Bo, jak powtarzam po raz kolejny, wygrywają najlepsi w danym roku a nie najlepsi w ogóle. Za jaką rolę Jackman miałby dostać oscara?

Nie wiem, nie znam wszystkich dat. Może akurat lata się nie zeszły, a kilka dobrych filmów z różnymi aktorami udało mi się obejrzeć. Cóż zobaczymy następne Oscary

Innymi słowy narzekasz, że oscary schodzą na psy bo np taki Jackman nie ma statuetki a sam nie wiesz za co miałby ją w ogóle dostać.

No własnie za co niby tego oscara? owszem hańbą akademii jest niewątpliwie brak oscara na koncie takich wielkich aktorem jak Glenn Close , Sigourney Weaver czy Judi Dench ale nie na Boga Jackman . Nie mówię że jest złym aktorem ale z ról które grał raczej żadna nie jest na miare oscara .

Zgadzam się, z tym wyjątkiem, że Judi Dench ma oscara na koncie:)

mowa o roli pierwszoplanowej proszę Pana .

Jak dla mnie to nie ma znaczenia, oscar to oscar. Można nawet powiedzieć, że ten za drugoplanową rolę jest cenniejszy, bo zagrać genialnie mając do dyspozycji dwa-trzy razy mniej czasu niż aktorzy pierwszoplanowi to jest coś.

okey . jak Pan uważa . nawet nie bede wchodził w polemikę .

Dla mnie ostatnio to oscary przestały mieć większe znaczenie jak się patrzy komu i za co je przyznają . Bardziej prestiżowe są dla mnie europejskie nagrody no i złote globy niż ta cała parada próżności na których połowa osób to te które nawet nominacji do "popcornu" nie dostały w życiu a zapraszają je na czerwony dywan nie wiedzieć jakim cudem

To mam ci teraz wymieniać filmy w których zagrał? Zajrzyj sobie na jego profil. Ludzie. Będziecie się teraz czepiać. Głównie chodzi mi o Oscara Anne. I tyle. Co do Jackmana zapytałam, a nie powiedziałam, że powinien ich mieć dwadzieścia.
Jednemu aktorowi należą się Oscary DiCaprio, a reszta mi wisi. Też mam ci wymienić za jakie filmy i z którego roku?

I już nie będę o tym gadać, bo każdy ma swoją du.pę i swoją rację :-] Więc tego się trzymajmy.
A tymczasem idę coś obejrzeć, bo to ciekawsze niż ta konwersacja.

Bardzo się rozgorączkowałeś, kiedy wyszło, że nie wiesz o czym mówisz. Tak bywa.

Oj faktycznie pieprzę trzy po trzy, uważaj.

Twoja wypowiedź "zeszły na psy bo Jackman nie dostał Oscara" - weź czytaj ze zrozumieniem. Widzę, każdy słyszy to co chce słyszeć.... Już wyżej powiedziałam, dlaczego zmniejsza się ich wartość. Jeszcze powtórzyć lub skopiować?

Patrz wyżej.

idź się usuń, o już to zrobiłeś ;)

Labirynt został w zeszłym roku praktycznie pominięty, jedynie nominacja za zdjęcia. Piszę to odnośnie Jackmana, bo wielu krytyków uznało tę rolę za jego najlepszą w dotychczasowej karierze.
A osobiście od dawna jestem zachwycona jego rolą w "Źródle" chociaż co do tego filmu jest wiele różnych opinii, więc to akurat moje subiektywne zdanie.
Także chociażby jakąś dodatkową nominację oprócz "Les Mis" faktycznie mógłby mieć.

Tego "Źródła" chyba nie widziałam, ale tytuł coś mi mówi..

Judi Dench wystarczyła minuta . Nikt jej nie pobije . Farsą jednak jest brak oscara za role pierwszoplanową :/

najwięksi filozofowie tego nie moga rozgryźć nie tyle dlaczego go dostała a skąd za te role jakiekolwiek nagrody dla niej i nominacje . Ja byłe za Helen Hunt ale jak zwykle psu na budę z moja intuicją

Więcej krzyku wokół produkcji zrobiło się dlatego, że Anne obcięła włosy niż to, że Crowe i Jackman będą śpiewać. To o tym pisały media, a jak wiadomo to one są najlepszymi manipulantami. I nieważne jakbyś się bronił wszechobecna była Anne. Ona przykuła uwagę, ona dostała nagrodę. Raczej niesłusznie. Bo tak jak napisał KevinRudolf - niestety, ale człowiek to wzrokowiec, żyjemy wśród nagonki "Miss Perfect" tzn. mamy wyznaczony "ideał" taki, a taki, a odcięcie się od niego w showbiznesie wywołuje zainteresowanie.