PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=577958}

Lincz

7,2 52 258
ocen
7,2 10 1 52258
6,3 15
ocen krytyków
Lincz
powrót do forum filmu Lincz

Po 20 minutach poddaję się, zmieniam kanał. To co odstawili aktorzy z dźwiękowcami to jakaś parodia. Ci pierwsi mają dykcję jak Teletubisie, a ci drudzy chyba na ślepo kręcili pokrętłami. Nie zliczę, ilu wypowiedzi nie zrozumiałem w ciągu tych 20 minut. I nie, nie mam problemów ze słuchem. Anglojęzyczne produkcje jakoś przyswajam bez problemu, ba, stare polskie również! Ale "Lincz" jest już którymś nowym polskim filmem, który ma totalnie zrypaną warstwę dźwiękową. Wytłumaczy mi ktoś ten fenomen?

KaldtDverg

Miałem dokładnie tak samo. Z zasady nie oglądam polskich filmów bo uważam, że są słabe ale chciałem się przełamać i obejrzeć to bo ocena na FW wysoka. Po ok 20 min dałem sobie spokój. Gra aktorska męczy, dialogi słabe i niewyraźnie wypowiadane, scenki nienaturalnie poukładane a na dodatek historia też przejaskrawiona.
Skąd taka wysoka ocena tutaj?? Z przekory dałem 1 bo 0 sie nie da.

ocenił(a) film na 4
maniaak87

Przejaskrawienia swoją drogą, gwałt w więzieniu i samobójstwo bo sam lincz to za słaby temat? :/

ocenił(a) film na 4
maniaak87

Co do aktorów osobiście nie mam większych zastrzeżeń, nie licząc oczywiście dykcji. Fajnie, że obyło się bez naszej polskiej "alei gwiazd", czyli: Andrzej Grabowski jako zbir, Natasza Urbańska jako sprzedawczyni w sklepie, Cichopek adwokat, Żmijewski prokurator, młody Stuhr gwałcicielem w więzieniu itp... Dwójkę aktorów kojarzę z bodajże "Na wspólnej", ale reszta pozwalała się wczuć w polską wieś ;) To oczywiście moje odczucie, nie neguję Twojego :)

ocenił(a) film na 6
maniaak87

Masz jakąś idiotyczną zasadę.

ocenił(a) film na 7
maniaak87

"Z zasady nie oglądam polskich filmów bo uważam, że są słabe"
W takim razie wiele tracisz :)

ocenił(a) film na 7
maniaak87

Co za bzdury... Z zasady nie ogląda, potem ocenia bo ma problem ze słuchem i zrozumieniem, a po 20 minutach ocenia ... Faktycznie amerykańskie kino dla niektórych to max możliwość.

huberto_fw

to nie są bzdury tylko fakt, wiele polskich filmów ma złe udźwiękowienie. Po co wkręcają tak głośno muzykę, przez którą nie słychać dialogów?

KaldtDverg

Z napisami powinni puszczać. Albo z lektorem. Też nie rozumiem większości polskich filmów. O dziwo, tych nowszych.

ocenił(a) film na 4
evemoll

Pomysł z lektorem tak absurdalny, a mimo to wciąż słuszny ;)

KaldtDverg

Podpisuję się:
Kto mi wytłumaczy, dlaczego w polskich produkcjach dźwięk jest zawsze [czyt.: ZAWSZE] spier....?!?
Z tego powodu, również, odpuszczam sobie wiele potencjalnie dobrze się zapowiadających rodzimych filmów. Od lat.

ocenił(a) film na 4
trajektoria

Film stworzony we współpracy z PISFem, który ciągle jęczy o państwowe dotacje. Może dlatego? Kilka lat temu widziałem film o małżeństwie próbującym zrobić z opuszczonej posiadłości hotelik. Polski thriller. Bardzo ciekawy, śliczne zdjęcia. Niestety po jakimś czasie straciłem rozeznanie w fabule, bo większość dialogów była zagłuszana efektami dźwiękowymi...

trajektoria

W produkcjach z Hollywood dialogi są nagrywane ponownie w studio na zmontowany już materiał, w procesie postprodukcji, i stąd taka jakość dialogów. A u nas jak się nagrało tak wypuszczają i stąd taka jakość dialogów...

KaldtDverg

człowieku jesteś tak tępy że aż żal mi czytać Twoje wypociny, o samym sensie tego co się stało nie potrafisz nawet słówka wypocić natomiast od strony technicznej widzę, że jesteś ekspertem, żal mi Ciebie. Noo i życzę powodzenia w oglądaniu polskich filmów z lektorem bystrzaki

ocenił(a) film na 4
DOMINO01221

A cóż pan taki sfrustrowany, czyżby adresat mojego posta? ;) Widzę, że potrafisz ocenić moją inteligencję po jednym wpisie, a strony technicznej filmu nie zauważasz po całym seansie? :D To jest forum filmowe, stąd ocena filmu, a nie wydarzeń w nim pokazanych, które zresztą zostały mocno podkoloryzowane przez twórców (gwałt w więzieniu, samobójstwo).

KaldtDverg

film porusza konkretne kwestie moralne, sam fakt że człowieku tego widzisz jest irytujący i mówi wszystko, strony techniczne w polskich filmach zawsze kuleją w porównaniu do zachodnich produkcji co jest spowodowane budżetem. Marni aktorzy? I bardzo dobrze, dzięki temu film jest bardziej naturalny

ocenił(a) film na 4
DOMINO01221

O, kulturalniej to możemy podyskutować :) Widzę kwestie moralne i tylko ze względu na nie zabrałem się do oglądania tego filmu. Sama sprawa linczu jest dla mnie dosyć jednoznaczna: skoro państwo zawiodło w kwestii ochrony obywateli, to nie powinno ich skazywać za to, że wzięli sprawy w swoje ręce. Po to się płaci podatki na policję, żeby przyjechała kiedy jest problem, a nie dopiero wtedy, gdy problem leży już martwy na polu.

Wracając do samego filmu: chciałbym wierzyć, że to kwestia wyłącznie budżetu, ale nawet takie "Szwagry" są lepiej udźwiękowione, a to amatorska produkcja paru kumpli od kieliszka. Były pieniądze na co najmniej dwóch znanych aktorów, dało się zrobić ładne zdjęcia, to pewnie dałoby się i dźwięk przyzwoicie zrobić. Ja rozumiem, że "Wiedźmin" nie miał takich pieniędzy na zrobienie dobrego smoka jak "Hobbit". Ale czy naprawdę nie można było CISZEJ puszczać muzykę w trakcie wypowiedzi aktorów? Można też było powiedzieć aktorowi grającego policjanta: "fajnie pan krzyczysz na podejrzanego, ale ciut wyraźniej, bo kwestie się rozpływają". Nie napisałem zresztą, że aktorzy byli ogólnie źli, tylko że mieli kiepską, a momentami tragiczną, dykcję. Poza tym do ich gry nie mam zastrzeżeń, niemniej mamrotanie ważnych kwestii to dość poważne potknięcie.

ocenił(a) film na 4
DOMINO01221

A tak poza tym, to nie zamieściłem mojej wypowiedzi w dziale "recenzje", tylko w opiniach i komentarzach, a co za tym idzie - nie musiała ona poruszać wszystkich aspektów filmu. W tym dziale normalne jest, że ludzie piszą rzeczy typu: "podobała mi się gra aktora X" lub "zakończenie zepsuło film" i nie poruszają innych kwestii. Od aspektu moralnego podłoża historii opowiedzianej w filmie jest zresztą inny wątek na forum, który swoją drogą nie porusza ani kwestii jakości samego filmu, ani jego poszczególnych aspektów...

ocenił(a) film na 5
KaldtDverg

Dokładnie to samo pomyślałem na początku filmu, później jest lepiej, można już bez problemu zrozumieć co mówią ale rzeczywiście początek to tragedia jeśli chodzi o dźwięk.

ocenił(a) film na 6
Milten68

Dźwięk to w ogóle bolączka polskiego kina. W większosci filmów nie rozumiem/nie słyszę co aktorzy mówią. A przy oglądaniu "Linczu" naszła mnie myśl, że polskie filmy powinno się puszczać z napisami.

ocenił(a) film na 4
krachnagieldzie

Lepiej rozumiałem pijanego sąsiada przez ścianę, niż policjanta prowadzącego przesłuchanie... Aktorsko, od strony emocjonalnej bardzo poprawnie, ale żeby tak chociaż ciut wyraźniej...

ocenił(a) film na 4
Milten68

W takim razie ciekawe skąd ta poprawa w dalszej części filmu. Zmiana ekipy, czy po prostu nabranie wprawy po paru dniach? ;) Reżyser debiutant, a ładnie mu wyszło. Mam nadzieję, że dźwiękowcy też bez doświadczenia, wtedy ewentualnie mógłbym zrozumieć całą sprawę. Ale trudno mi uwierzyć, że przy tylu polskich filmach pracują dźwiękowcy debiutanci...

KaldtDverg

"Dźwiękowiec forsę wziął, potem zaczął pić
I z dialogów wyszło dno, zero, czyli nic"

To mi się przypomniało.... :)

ocenił(a) film na 8
woj_2

Fatalne udźwiękowienie naszych rodzimych produkcji to taka świecka,polska tradycja. Patrząc przez pryzmat tegoż kina - tutaj nie było źle. "Ida" może posłużyć za przykład dna jakie można osiągnąć pod tym względem.

ocenił(a) film na 4
Bokciu

Tylko rzecz w tym, że to zadziwiająco nowa tradycja... Wczoraj na Polsacie leciało "Jak rozpętałem II wojnę światową" i różnica kolosalna. Nie wspominając choćby o serialach, tak starych jak i nowych. W głupim "Klanie", klepanym taśmowo w tempie zapewne błyskawicznym, nie ma problemów ze zrozumieniem wypowiedzi. A pójdziemy na film do kina, gdzie teoretycznie wszystko powinno się błyszczeć jak psu... i kaplica, trzeba czytać z ruchu warg.

ocenił(a) film na 4
woj_2

Hahaha. A może to okoliczni mieszkańcy tacy gościnni się okazali, że aktorzy mieli problemy z narządami mowy, a dźwiękowcy ze sprzętem? ;) Albo żadnej kasy nie było, bo dźwięk robiony "za portfolio" i stąd adekwatne zaangażowanie? ;)

ocenił(a) film na 6
KaldtDverg

Dźwięk do bani, to muszę przyznać. A czemu tak jest? Pewnie kwestia kasy na obsługę i sprzęt.

ocenił(a) film na 4
aswq1

Bez przesady, film dofinansowany z PISFu. Pieniądze "raczej" nie poszły na opłacenie gwiazd, ani na efekty specjalne, więc chyba dałoby się zrobić dźwięk chociaż na poziomie "Szwagrów" z youtube? ;)

KaldtDverg

Dziś tak jest z kinematografią. Twórcy dostają pulę pieniędzy. I im mniej wydadzą na produkcje tym więcej zostaje do podziału na gaże, premie itd. Ale z tym dźwiękiem to przeginają.

Być może, dziś nagrywany jest obraz od razu z dźwiękiem? Bo kiedyś dialogi robiono później w studiu jak dubbing.
Może tu jest przyczyna.

ocenił(a) film na 4
woj_2

No cóż, film kręcony w tempie dosyć ekspresowym z tego co widzę, więc może faktycznie tu tkwi przyczyna. W kilku momentach reżyser po prostu musiał zauważyć, że aktora ledwie idzie zrozumieć... Może debiutant nie chciał się wychylać z dublami? ;) Niemniej pierwszy akapit Twojej wypowiedzi wydaje się być, niestety, najlepszym wytłumaczeniem tej sytuacji...

KaldtDverg

Film był emitowany na jedynce z npisami. Ja też miałem kłopoty ze zrozumieniem niektórych dialogów, ale włączyłem sobie w telewizorze napisy i było ok.

kornelha

No sprytnie - jest taka opcja :).
Tylko że to trochę smutne, że przez wiele lat polskie produkcje mają skopany dźwięk. Naprawdę, ich większość.
Jeden film z napisami może zgodzę się oglądać. Ale jeśli tak mam podchodzić do większości produkcji - to po pierwsze, szybko się jako widz znudzę (przy szerokim dostępie do dobrze nagłośnionych innych filmów); po drugie, będzie to rzutować na moją ogólną ocenę kina polskiego (które sobie odpuszczę - bo dlaczego mam sobie nadwyrężać słuch z własnej woli?).
I usprawiedliwieniem nie może tu być, wydaje mi się, zbyt mały budżet - bo dlaczego w tylu filmach oszczędności dotykają właśnie dźwięku (może lepiej rezygnować z "gwiazd" w obsadzie?); wystarczy obejrzeć kilka naszych starszych filmów - i okaże się, że udźwiękowienie robić umiemy (umieliśmy) i filmy ciekawe tym bardziej.

ocenił(a) film na 4
trajektoria

No i nie włączymy sobie napisów w kinie... Jeszcze trochę i ludzie będą się zbierać w gromadki po seansie, żeby podzielić się tym, co zdołali usłyszeć ;)

KaldtDverg

:D
to np. przy "Linczu" oglądanym w kilka osób, na bieżąco próbowaliśmy sobie wzajemnie tłumaczyć - ale tylko próbowaliśmy, bo i tak nie dało się dosłyszeć w 100% :/.

ocenił(a) film na 4
kornelha

Mówisz o "udogodnieniach dla niesłyszących"? Super, że są, ale jednak osoby ze sprawnym słuchem powinny móc obejść się bez nich, bo inaczej kiepsko to świadczy o udźwiękowieniu. No i rzecz w tym, że takiego "Janosika" można spokojnie oglądać bez napisów i bez puszczania dźwięku na full...

ocenił(a) film na 9
KaldtDverg

Niestety sytuacja ze słabym dźwiękiem powtarza się w wielu polskich produkcjach :-(

ocenił(a) film na 4
kamilagedert

I żeby tylko w amatorskich/niskobudżetowych... "AmbaSSada" też miała z tym problemy. Aż się zastanawiałem, czy nie powinni byli Darskiego poprosić o pomoc ;)

kamilagedert

Dobra rada >> Zaprawdę, powiadam wam: nigdy nie rzucajcie się na "Obławę", przenigdy! ;)

ocenił(a) film na 4
trajektoria

Ale może w "Obławie" specjalnie niewyraźnie mówili, bo konspiracja? ;) A tak poważnie to zastosuję się do Twojej rady, zwłaszcza, że duet Stuhr-Rosati jakoś mnie nie zachęca do poważnego filmu :)

KaldtDverg

Haha!
Good choice, nic nie stracisz - w podobnym tonie polecam za to rosyjską "Kukułkę", to bdb film!

ocenił(a) film na 4
trajektoria

Dziękuję, sprawdzę :)

ocenił(a) film na 4
trajektoria

A serial "Karny batalion" znasz?

ocenił(a) film na 7
KaldtDverg

Dlatego oglądałam z napisami dla niesłyszących. Polecam taki sposób zapoznawania się z polską kinematografią.

ocenił(a) film na 6
KaldtDverg

miałem podobne odczucia dykcja straszna momentami i ogółem sprawa udźwiękowienia

ocenił(a) film na 7
KaldtDverg

Mam takie same wrażenia jak reszta. Niestety nie miałam możliwości ustawienia napisów polskich i przez to nie rozumiałam połowy dialogów. Nie wyłączyłam filmu tylko dlatego, że bardzo chciałam go w końcu zobaczyć. Dźwięk podkręciłam tak, aby jako tako słyszeć dialogi, a wtedy ścieżka dźwiękowa brzmiała tak głośno, że aż w uszach piszczało. Tyle poświęceń a film okazał się nie za dobry. Pozdrawiam dźwiękowca Pana Wojtka Ślusarza.

Encrier

Śpiewak Jazzbandu miał lepszy dźwięk :) Od premiery tego filmu minęło prawie 100 lat ,a nasi dźwiękowcy nadal nie ogarniają tej nowinki.

ocenił(a) film na 7
keirametz

Oj tam... niektóre polskie filmy, czy nawet seriale mają dobre udźwiękowienie. Tragiczną jakość dykcji i ogólnej słyszalności dialogów można by było wybaczyć, gdyby był to film z cyklu niepowtarzalnych "polskich komedii romantycznych tworzonych po roku 2000", bo tam wypowiedzi bohaterów często nic nie wnoszą. Można sobie oglądać nawet bez dźwięku i rozumie się o co chodzi :) Ale w takich produkcjach jak właśnie "Lincz", czy "Dom zły", gdzie nawet pojedyncze słowo jest ważne, film bardzo traci na czytelności. Po prostu szkoda pracy tych wszystkich ludzi. Nie wiem co za geniusz dopuszcza takie coś do wyświetlania w kinach i rozpowszechniania.

KaldtDverg

Sorry, ale każdy współczesny polski film ma beznadziejną słyszalność dialogów.

ocenił(a) film na 4
manga_maniak

"Prawo ojca" ostatnio mi wpadło na ekran. Jedna z ważniejszych rozmów w filmie, urozmaicona głośną muzyką... To jakaś polska moda, dawać głośną muzykę w trakcie dialogów.

KaldtDverg

To obejrzyj Dom Zły albo Drogówkę... Jedyne co musieliby zrobić to podgłośnić kanał z głosami aktorów, ale panuje jakaś głupia moda na zciszanie wszystkiego poza "k.u.r.w.ami"

KaldtDverg

Polecam ten poradnik "Jak oglądać, żeby słyszeć"
http://www.filmweb.pl/film/Wied%C5%BAmin-2001-1281/discussion/Jak+ogl%C4%85da%C4 %87%2C+%C5%BCeby+s%C5%82ysze%C4%87+poradnik.,2603540

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones