przyjemnie jest od czasu do czasu obejrzec film gatunku jidai-geki, ktorego akcja nie zahacza o okolice 17tego - 19tego wieku, zwlaszcza jezeli jest to tak wysmienita ekranizacja klasyka japonskiej literatury jak 'jigokuhen'. zreszta samo opowiadanie, na ktorym oparty zostal film, jest moim zdaniem najwiekszym...