Już dawno nie oglądałam filmu, który w tak dosadny sposób pokazuje jak zawistni i okrutni potrafią być ludzie. Ludzie, którzy, wydawałoby się, powinni się jednoczyć w obliczu wojny. Film we wstrząsający sposób uświadamia co dzieje się w umyśle społeczeństwa, kiedy napotyka ono na swojej drodze kogoś kto choć odrobinę się wyróżnia, zwłaszcza jeśli jest to osoba niewinna i bezbronna. Genialna produkcja, która skłania do głębokich rozmyślań, a jednocześnie muszę przyznać, że przeraziła mnie wizja ludzkiego okrucieństwa i bezduszności...