Film średni. Można się pośmiać przynajmniej kilkanaście razy ale w wielu momentach poszczególne sceny czy przejścia z jednej historii w drugą nużą albo nawet męczą. Po połowie film się trochę rozpędza ale jednak poczucie chaosu i niedopasowanie poszczególnych nowelek jest zauważalne. Niezbyt się także sprawdza w kategoriach komedii epatowanie wulgarnością czy obrzydzeniem. Jeśli ktoś nie potrzebuje płynnej akcji i nie ma nic przeciwko filmowi "opartemu o pojedyncze gagi" to będzie OK.
dla mnie 2 pierwsze sceny - szczegolnie ta z restauracji mistrzowska, calej reszty mogloby nie byc ;)
no i troche nachalny product placement Appla
Z grubsza zgadzam się z powyższymi opiniami.
Lubię głupie komedie, ale np. do Strasznego filmu dużo mu brakuje.
Jest nudny i tylko segment w restauracji mnie rozśmieszył, średni poziom trzymały: fragment z superbohaterami, iLaska i pierwsza miesiączka, resztę bym wywalił, chyba, że jako przykład wzorowego złego filmu.