Na przedmieściach panuje przenikliwe zimno. Pomimo tego tworzy się tu jednak zbiegowisko. Przyglądam się ludziom formującym szereg na horyzoncie. Wszyscy na coś czekamy. Jednak nic się nie dzieje… Zebraliśmy się, by stać się świadkami wydarzenia. By dać się zobaczyć. Uczestniczyć w spektaklu oglądania i bycia oglądanym.