Sieć miesternie tkanych intryg salonowych, w których gubią się sami autorzy, czyli: "czarna wdowa" Markiza De Merteuil, w tej roli genialna Glenn Close i uwodziciel, który czyni ze swego zajęcia prawdziwą sztukę co odbija się na jego zszarganej reputacji na salonach - Vicehrabia De Valmonta w tej roli (nie wyobrażam sobie nikogo innego) John Malkovich.
Pierwsza ujęcia filmu wbijają w fotel - toaleta poranna głównych bohaterów coś niesamowitego! Kostiumy, scenografia - bajeczna! Gwiazdorska obsada również na II planie. Na uwagę zasługują na pewno Glenn Close oraz John Malkovich, od których poprostu nie można oderwać wzroku - gra aktorska najwyższych lotów. Nie zdradzam nic więcej ponieważ nie chcę nikogo pozbawić przyjemności odkrywania tego filmu.