PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=638357}

Niewierni

Les Infidèles
4,3 10 399
ocen
4,3 10 1 10399
4,0 3
oceny krytyków
Niewierni
powrót do forum filmu Niewierni

W zwiastunie może się podobać facetom, bo ukazuje jacy to z nich maczo i podrywacze, jacy to oni są genialni i cwani, a jakby obejrzeć cały film to ukazuje w ogóle przeciwną tego stronę. Ukazuję faceta jako frajera, nie ważne czy kochający na prawdę - ale dający się rolować i to równo przez kobiety. Troszkę czasami było mi żal męskiego gatunku jak oglądałam ten film, ale cóż - ukazuje prawdę. Mężczyzna dąży do stosunku i zrobi dla niego wszystko, stąd jest przez to trochę żałosny ^^ Ale taka biologia, co począć panowie ;) Końcowa scena totalnie wymiata! :D

kasiap_18

:D
Ciekawy pogląd :) Mężczyzna nie jest taki prosty jak Ci się wydaje, i zaręczam, że żaden szczęśliwy i kochający facet nie zdradzi swojej wybranki - każdy facet ma swoje potrzeby (nie tylko seksualne) - jak kobieta nagle zaczyna marudzić, ciągle ją głowa boli, wszystko źle i wszystko niedobrze, stałe kłótnie, wiecznie niezadowolona i jeszcze mąż ciągle obrywa to sprawa chyba jasna, że o tym nie powie (a już na pewno nie żonie, od której by pewnie usłyszał coś w stylu "tak, jak zwykle mnie obwiniasz") bo my faceci się nie rozczulamy, nie pieprzymy o tym jak to źle nie jest i nie użalamy się nad swoją sytuacją płacząc w poduszkę, tylko od razu automatycznie szukamy sobie szczęścia i dążymy do niego i potrafimy o nie walczyć, wiele dla niego poświęcając - nie ma szczęścia z narzeczoną/żoną/dziewczyną, wyjście jest proste - inna da mi to szczęście i zaspokoi wszelkie potrzeby. Ogólnie rzecz biorąc - jak kobieta nie dba o faceta to niech się potem nie dziwi.
"Mężczyzna dąży do stosunku i zrobi dla niego wszystko" - po co mężczyzna miałby dążyć do stosunku z inną kobietą, skoro może go mieć ze swoją wybranką? No chyba, że nie może... A może chodzi Ci o to, że ogólnie stosunek jest podstawą działań mężczyzny? No to też chyba nie bardzo, skoro nawet po wielu upojnych nocach postanawia się oświadczyć...
I ostatecznie - cóż takiego WY kobiety możecie zaoferować facetowi? :) A czego nie oferując odpychacie od siebie będąc z nim w związku? I jeszcze raz mówię - ŻADEN szczęśliwy i kochający facet nie zdradzi swojej kobiety.

ocenił(a) film na 8
Fryzomaniak

Cieszę, że odpisałeś na mój post, bo trochę intryguje mnie ten temat i może z tego wyniknąć dosyć burzliwa, ale też i ciekawa dyskusja ;) Więc, odpowiadam na pytania:
1. ""Mężczyzna dąży do stosunku i zrobi dla niego wszystko" - po co mężczyzna miałby dążyć do stosunku z inną kobietą, skoro może go mieć ze swoją wybranką?
Może na to pytanie właśnie ty mi odpowiesz ;D
2. A może chodzi Ci o to, że ogólnie stosunek jest podstawą działań mężczyzny?
TAK WŁAŚNIE UWAŻAM. I zauważam to w 90% mężczyzn jakich spotykam. Przyjaźnie, które próbuję nawiązać z mężczyzną zawsze z jego strony są podszyte podtekstem, nigdy nie było ze strony faceta wobec mnie czystych zamiarów. Co gorsza faceci zrobili się ostatnio strasznie nachalni. Może to przez te czasy, w których seks jest wszędzie, w każdej gazecie, reklamie już nie wspomnę o filmach. Ja może nie zwracam na takie sceny zbytniej uwagi, ale na faceta raczej to działa. A to chyba wina biologi ;P
3. I ostatecznie - cóż takiego WY kobiety możecie zaoferować facetowi? :) A czego nie oferując odpychacie od siebie będąc z nim w związku?
Myślę, że odpychamy, bo nie traktujemy mężczyzny jako seks zabawki i patrzymy na charakter i to jakim jest człowiekiem. Jeśli facet jest ok i ciągle potrafi mnie sobą interesować, nie nudzę się z nim - to go nie odpycham, tylko wręcz przeciwnie mnie do niego ciągnie ;) I fajnie, jeśli facet też patrzy na to jaką osobą jest dziewczyna niż tylko na cycki i dupę ;P Bo jeśli tylko na to patrzy to jest po prostu pusty.
Ogólnie podsumowując wkurza mnie to, że popęd rządzi ludźmi. Przez to oceniamy siebie zbyt powierzchownie. I właśnie dlatego wkurzają mnie faceci ;P
Aha i jeszcze chciałam dodać coś co zauważyłam ostatnio, a na co mi może odpowiesz: Dlaczego facet tak bardzo przeżywa odrzucenie? Skoro tego kwiatu jak pół światu, to czemu to odpychanie tak bardzo go boli? Czemu facet boi się zagadać do kogoś kto mu się podoba, skoro ma okazję i czemu nie zrobi tego normalnie w prosty sposób nie zakładając z góry, że wyląduje w łóżku bo to jasne, że z takim nastawieniem nie wyląduje ;P
Ostatnio zbyt wielu kolegów mi jojczy, że nie mogą żadnej dziewczyny poderwać, więc kierują swój popęd na mnie co mnie totalnie irytuje ;P

kasiap_18

Zacznę od tego, że tylko odpowiedziałem, bo to bardzo ciekawa dyskusja :)
"Przez to oceniamy siebie zbyt powierzchownie" - nie oceniaj więc mężczyzn zbyt powierzchownie:)
Fajnie, że są podpunkty - będzie o wiele łatwiej :D
1. Jeżeli nie może lub nie chce (bo np. ma jej dość). I odrzuć proszę tutaj myślenie, że facet potrzebuje minimum 15 stosunków dziennie, mężczyzna też potrzebuje bliskości, którą wyraża w określony sposób - wyobraź sobie faceta chcącego się przytulać, który chce masażu czy obejrzeć wspólnie film albo posiedzieć razem w ciszy - no coś chyba z nim wtedy nie halo.
2. Czyli np. umawianie się, prezenty, wspólne mieszkanie, poznanie z rodziną, oświadczyny, wspólne dzieci (oj do tego też coś trzeba :P ) i wspólna przyszłość nic nie znaczą? Czyli jak chce seksu to jest już zły? A może on go chce, bo chciałby przejść dalej na etapie "przyjaźni", którą wspomniałaś? Przyszły mi na myśl ostatnio popularne obrazki w internecie z typu "friend zone fallen hero". Jak ma Ci facet powiedzieć, że chce ruszyć dalej? Jak chcesz mu to powiedzieć?:)
Nie każdy podtekst oznacza od razu, że facet chce z Tobą uprawiać seks - jest to też forma żartu. Poza tym jakie to są "czyste zamiary"? :D Bo zabrzmiało to trochę jak wypowiedź fanatyczki religijnej i zwolenniczki czystości do czasu pierwszej nocy poślubnej :D (broń boże nie mówię, że taka jesteś - tylko mówię, że to tak zabrzmiało) No chyba mi nie powiesz, że to dobre, bo jak już jesteś zwolenniczką statystyk, to na przestrzeni wieków mamy dosyć przykładów, że nie :)
3. Może zacznę od tego, że żaden facet nie patrzy tylko na cycki i dupę wybierając kobietę, z którą chce być. Na takie podejście to rzeczywiście nie wiem jak trzeba być pustym. Faceci rzadko umieją mówić o swoich uczuciach, chęć pójścia do łóżka może też być sposobem przekazania czegoś kobiecie, co trudno facetowi ubrać w słowa. Ogólnie rzecz biorąc to odpowiedziałaś źle - facet widzi, jak dziewczyna docenia jego charakter i to też jest ważne :) "nie nudzę się z nim - to go nie odpycham, tylko wręcz przeciwnie mnie do niego ciągnie" czy raczej chciałaś powiedzieć, że nie nudzisz się nim, to ON CIEBIE nie odpycha (staje się mało interesujący)? Bo pomyliłaś trochę logikę w zdaniu i nie chcę Cię źle zrozumieć, więc dopytuję. I tak samo facet może znudzić się kobietą - wracając do tematu, jak myślisz co się wtedy stanie? :) Nie odpowiedziałaś na pierwsze pytanie w 3 :P Są też kobiety, które nie potrafią zaoferować nic, poza swoim ciałem - głupie, puste itd.
4 akapit - jesteśmy zwierzętami :D rządzą nami popędy (a jest ich sporo, nie tylko seksualne a jak już wejdziesz w temat libido to weź pod uwagę Jungowskie podejście) i potrzeby ładnie opisane przez Maslova. Nie jesteśmy cywilizowani, nawet powiem, że coraz bardziej się uzwierzęcamy na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. Nie wiem, skąd teza, że facet tak bardzo przeżywa odrzucenie - każdy jest inny, jeden przeżywa, drugiemu zajmie to butelkę whiskey. Może ci przeżywający mieli już plany na daleką przyszłość? Zapytaj ich wprost :) Myślę, że to subiektywne, indywidualne podejście do tego typu zjawiska (ale mi się ładnie napisało:) ). Poza tym skoro tego kwiatu pół światu a on wybiera tą jedyną, wyjątkową z tego całego "kwiecistego ogrodu", która się dla niego wyróżnia i jest taka JEDYNA, jedna na 3,5 miliarda to pewnie go zaboli... Nie rozumiem tej części z zagadywaniem - podoba się to się podchodzi i rozmawia. Może chodzi o to, że podrywanie to taki stereotyp teraz, że poderwać dziewczynę można tylko do łóżka - nie chce mi się nawet o tym pisać, gówniarskie to i tyle.
Ostatnie Twoje zdanie - no właśnie widzę :) Może widzą w Tobie ostatnią deskę ratunku? :D (nie no to było chamskie względem nich i trochę nieuprzejme względem Ciebie - wybacz)

ocenił(a) film na 8
Fryzomaniak

Jak widać "bardzo" Cię zaciekawiła, skoro tyle się spisałeś ;)
Uwierz mi, że się staram nie oceniać powierzchownie, chociaż czasami odbija się to na mnie bardzo korzystnie :)
1. Dlaczego nie halo? Spędzanie wspólnie czasu bardzo zbliża do siebie ludzi, a jeżeli skończy się to seksem to bardzo pozytywnie. Tylko właśnie, seks na końcu, po czymś, a nie przed a tym bardziej nie za coś:P
2. OK. W to, że mężczyźni chcą mieć żonę, założyć rodzinę, wybudować dom, zasadzić drzewo etc. to wierzę, zaobserwowałam już dawno temu ;) Nie uważam, że facet, który chce seksu jest zły, złe jest niesubtelne pokazywanie, że się go chce. Przejście z przyjaźni na związek? Możliwe. Tylko właśnie musi być po tym związek, a nie jednorazowy numerek z przyjaciółką, który rozładuje jego napięcie ;) Jak ma to powiedzieć? Po prostu, bądź zaprosić do kina, często szukać kontaktu, spacerki szmerki i takie tam bajerki, które faceci stosują a na kobiety działa - romantyzm. Najlepsza bajera.
Żarty żartami. Nie które są niesmaczne, nie na miejscu i do niczego nie prowadzą, no może do tego, że zaczynam patrzeć na kolegę jak na potencjalnego niewyżytego gwałciciela ;D Nie jestem fanatyczką religijną, jestem ateistką :) Czyste zamiary? Jeżeli przyjaźń - to przyjaźń. Wiadomo na czym stoję. Flirt ok, może być, ale bez robienia sobie nadziei na coś więcej chyba, że coś jest na rzeczy i tu dodam - z dwóch stron :)
3. " raczej chciałaś powiedzieć, że nie nudzisz się nim, to ON CIEBIE nie odpycha (staje się mało interesujący)? Bo pomyliłaś trochę logikę w zdaniu i nie chcę Cię źle zrozumieć, więc dopytuję." Chciałam powiedzieć i powiedziałam chyba? Napisałam ;D Nie nudzę się Z NIM, bo jeżeli się nudzę NIM to już jest gorzej. Z resztą widać kiedy zainteresowanie gaśnie. Niestety, skok w bok, co faceci często stosują w takiej sytuacji, bo jeżeli kobieta mówi, że się Z NIM nudzi to okropnie razi jego dumę i on oczywiście nic z tym nie zrobi tylko zajmie się koleżanką :) Jak facet znudzi się kobietą, myślę, że to samo :) Te "jedyne" są chyba na każdym rogu, wśród wszystkich koleżanek co nie? ;)
4. ...

Wiesz, może.
Szkoda, że przyjaźń męsko-damska nie istnieje.

kasiap_18

1. Spędzanie ze sobą czasu, ale efektywne i prowadzące do czegoś, co prowadzi do punktu nr 2...
2. Bo mężczyźni to pragmatycy. Poza tym kiedy kobieta idzie z facetem do łóżka, to znaczy, że go akceptuje bądź wykorzystuje do zaspokojenia własnych potrzeb - tak, też tak robicie :D tylko nam to nie przeszkadza, było - minęło, w sumie nic złego się wtedy nie dzieje, nikt nie rozpacza itp. A to, czy on ją chce tylko przelecieć, bo nie ma o czym z nią rozmawiać nawet albo jest pustą panną albo czy chce ruszyć dalej - to już osobista sprawa. Nie wszyscy faceci potrafią powiedzieć coś w stylu "słuchaj no Kasia, a może zaczniemy ze sobą spędzać więcej czasu, jakieś kino, szmery bajery może piknik w letnią noc, jakieś rowery, zobaczymy co z tego będzie bo wydajesz mi się coraz ciekawsza i zauważyłem w tobie coś, co mnie przyciąga" z uśmiechem na ustach i bez jakiejś tremy, zupełnie na luzie, ale też poważnie itd. itp. - rozumiesz o co chodzi chyba :)
Romantyzm jest przereklamowany, jak kobieta na to leci to w poszukiwaniu romantyzmu wystarczy jej prosty tekst po 5 latach związku od jej kolegi z pracy, żeby obudzić w niej chęć przeżycia tego znowu (kiedy np. zniknie "zainteresowanie", ale o tym za moment). Realizmu trochę i zdrowego osądu, życie to nie bajka, nie ma Romeo, nie ma księcia na rumaku - jest facet, który zrobi wszystko dla kobiety, która o niego zadba :)
3. Zainteresowanie... ciekawie to nazwałaś :D Każdy związek to przechodzi, nie każdy potrafi to przetrwać, zrozumieć, ogarnąć i nie dać się emocjom, zachować zdrowy rozsądek i logikę. Jak można znudzić się kimś? :D Nie mów tak bo to bardzo próżne i uprzedmiotowia ludzi. Ktoś, kto potrafi znudzić się innym człowiekiem - nie mam słów nawet, jak można nagle poczuć się lepszym, takie "każdy ponad każdym" i z takim poglądem i nastawieniem dana osoba nigdy szczęścia nie znajdzie :) Ale racja, można się Z kimś nudzić, w danej sytuacji - ale wtedy trzeba coś z tym zrobić, poza tym sposób komunikacji i szczerość też jest ważna: jest ogromna różnica między "nudzę się z tobą" a "jakoś nudno się zrobiło, dawaj coś porobimy" - stay positive takie, a nie ciągłe myślenie co jest nie tak i marudzenia jak ta druga osoba jest zła i co ciągle złego robi.
4. Rozwiń proszę :D

Istnieje.
Mogę zapytać ile masz lat? 25 skończysz w tym roku, o ile dobrze liczę?

kasiap_18

Przyjaźń i to tym bardziej damsko - męska istnieje. Musisz być otoczona niedojrzałymi chłopcami, przepraszam, ale takie mam wrażenie po tym wszystkim co piszesz. Za to nie mów mi, że wierzysz w jakąś miłość :D Nie ma czegoś takiego a same emocje i karmienie się nimi jest dziecinne - trzeba rozumieć co się widzi w drugiej osobie, no ale to inny temat :) Poza tym Twoje pragnienie "przyjaźni" - nie wiem co o tym myśleć, musisz w sobie skrywać wieeele ciekawych myśli.
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
Fryzomaniak

Wiesz, szkoda, że nie wszyscy faceci potrafią tak powiedzieć, jak to pięknie napisałeś. Jakby wszyscy ludzie mówili co myślą i czują żyłoby się łatwiej i porozumiewało ze sobą w prawdziwy sposób a nie poprzez domysły. Szkoda, że tak jest tylko w filmach! No ale, to ktoś pisze scenariusz, a napisać takie dialogi, tym bardziej przez jedną osobę to nic trudnego ;) Fikcja jest modna ;)
Fajnie, że mężczyźni mają zdrowy rozsądek i poczucie realizmu to chyba pozwala nam, kobietom jakoś przetrwać ;D Jakby facetów nie było to byśmy się chyba powybijały nawzajem a później te co przetrwałyby siedziałyby i płakały hahaha :D
Wypraszam sobie terminu w moich ustach - znudzenia się kimś. Wyrzekam się tego. Nudzić się można z kimś, ale nawet jak jest nudno to po czasie tej osoby brakuje. Przyzwyczajamy się. Lepiej się z kimś nudzić niż samemu siedzieć ;P
No niestety tak bywa. Szkoda, że nie jesteśmy idealni i tylko pięknie wszystko piszemy a co do zastosowania w życiu różnie bywa ;D

Wierzę w Księcia z Bajki, ale to wina Disneya!!!

Moje pragnienie przyjaźni? Chyba każdy ma takie pragnienie...

No i również pozdrawiam :) Bardzo ciekawe masz poglądy i w sumie prawidłowe... Godnie bronisz swojej płci i chyba wygrałeś tę wojnę ;);) No cóż, trzeba zawijać artylerię ;D Przekonałeś mnie, po części, może ocaleję ;D
Mniej niż 25, o kilka mniej, ale nie dużo ;)

kasiap_18

Także dziękuję za ciekawą rozmowę, fajnie było podyskutować na poziomie - co na filmwebie rzadko się zdarza :/
Temat rzeka - zgadzam się, że jest wielu facetów, którzy tylko o jednym myślą, ale też wina nigdy nie leży po jednej stronie :) Facet to urodzony zdobywca, rządny przygód i wyzwań - taką mamy naturę, ale żaden kochający facet nie zdradzi swojej kobiety.
Jakby kobiet nie było to też byłoby nieciekawie :D
Powodzenia w szukaniu tego, który myśli odpowiednią głową! :)

Fryzomaniak

Pozwolę sobie wtrącić tylko swoje trzy grosze...; )

Żadna szczęśliwa i zakochana kobieta nie będzie wiecznie marudna czy wiecznie narzekająca i obwiniająca...
Kobieta potrzebuje wiecznej adoracji (niestety panowie - nie ma zmiłuj : D );będzie wtedy zdolna być najcudowniejszą żoną,matką i kochanką i kimkolwiek jeszcze zechcecie ; )))

Inna sprawa,że warto też zastanowić się dlaczego kobieta zaczyna marudzić.Mężczyzna nie ma w zwyczaju wnikać nawet odrobinę,a już nie daj boże zwierzy się koledze/przyjacielowi albo całej bandzie rozumiejących inaczej ; ) ,to kobieta jawi się niczym Mega Jędza.
Inaczej sprawa też wygląda kiedy ma się po dwadzieścia lat (wtedy rządzi foch - taki obopólny),a inaczej w wieku np. lat czterdziestu (to już są mega poważne sprawy na głowie i życie wywraca się do góry nogami).Ogólnie - nie jest wtedy łatwo (dzieci - praca - dom i tak w kółko macieju).

Ucinam swoje wypociny,bo mega późno się zrobiło...; )


ocenił(a) film na 6
elase

Nie,nie,broń boze,bardzo madrze napisane(zresztą dyskusja wyżej również).

Fryzomaniak

A ja oglądałam początek, bo jakoś nie mam czasu żeby obejrzeć całość i nie bardzo łapię. Scena kiedy podłapali w klubie dwie babki i poszli z nimi na bzykanie. Zastanawia mnie to co wygadywał jeden znich. Że chce mieć dzieci z tamtą laską. To było jakieś dziwne. Wspomniano jakoś szerzej o tym, jak układało się w jego małżeństwie? Bo odniosłam takie wrażenie, że chodziło mu nie tylko o sam seks.

ocenił(a) film na 6
kasiap_18

No ale właśnie dlaczego ostatnia scena genialna,mnie jakoś z resztą się kłociła,no bo jak byli takie psy na baby a tu raptem ,ze są geje,no jakoś słabo to kupuje...

aronn

Tak bardzo potrzebowali swojego towarzystwa. Odrobinkę podejrzane ;)

ocenił(a) film na 6
elase

"a już nie daj boże zwierzy się koledze/przyjacielowi albo całej bandzie rozumiejących inaczej ; )"-wy tak samo robicie drogie paniusie :P

aronn

Akurat mnie to nie dotyczy :p

ocenił(a) film na 6
elase

Ale przecież "wy" lubicie się tak bardzo wyżalić od czasu do czasu :)

aronn

Ja raczej nie lubię.Taka jestem dziwna :)
Inna sprawa, że ktoś tam zawsze stara się jakieś "ciekawostki" ode mnie wyciągnąć.

ocenił(a) film na 6
elase

Oj tam dziwność,są większe dziwactwa ;D

aronn

Ja lubię to swoje dziwactwo :)

ocenił(a) film na 6
elase

Oj,oj,zaleciało kokieterią ;)

aronn

Raczej pychą ;)

aronn

na początku filmu jeden z nich powiedział że ci co najwięcej zdradzają mają predyspozycje gejowskie :P
mi na końcówce kopara opadła...

kasiap_18

No dokładnie ;|
Ja nie wiem, co za debile tu głosują,że ten film ma średnią cztery ;//

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones