coś podobnego do filmu "Efekt motyla" ale nie wszystko oczywiście. Najbardziej chodzi o sceny kiedy był zamykany w kostnicy i tam w tym swoim transie odlatywał do przyszłości i w ogóle widział różne rzeczy. film bardzo wciągający i ogląda się go z zastanowieniem co będzie dalej jak to się skończy. Polecam wszystkim
genialny film, ogladalam go juz kilka razy i nie omieszkam obejrzec jeszcze raz. gra aktorska glownych aktorow na wysokim poziomie i ogolnie nie sposob sie nudzic ogladajac ten film. polecam
Jak pierwszy raz ogladałem ten film jakis czas temu to jadra razem z moszna
wessało mi do wewnątrz... PO PROSTU REWELACJA.... Totalna masakra i
miazga... GORACA POLECAm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Twórcom "Obłędu" wydawało się, że wystarczy zrobić film, w którym nie wiadomo o co chodzi, a wszystko wyjaśnia się w ostatnim kwadransie, żeby odnieść sukces. Niestety się przeliczyli. Podobna receptura do "Szóstego zmysłu" tylko, że tam pomysł był świeższy i fabuła bardziej wciągająca. "Obłęd" (a raczej Kaftan) mi się...
więcej
moim zdaniem lepszy niz "efekt motyla" ale to jest tylko moj typ i wiadomo ze niektorzy nie beda sie ze mna zgadzac:)
genialna gra aktorow, muzyka i fabuła bardzo dopracowane,
film piekny, wzruszajacy i dajacy do myslenia, pozwalajacy interpretowac go na wiele sposobow...
gorąco polecam!!!
Zabawne dopiero teraz pokumałem z jakim filmem mi się kojarzy "obłęd". W "drabinie..." też oglądany obraz jest przedśmiertną fantazją umierającego mózgu który z braku tlenu serwuje człowiekowi takie wizje. A może autor chciał stworzyć jakąś wizję czyśćca? Jednak podobnie jak w drabinie tak i tu mamy pewne...
Przyznam szczerze, że oczekiwałem nieco lepszego filmu. Bardzo ciekawy temat, świetny w mojej ocenie Brody, który ze względu na swoją aparycję bardzo dobrze nadaje się do ról ludzi pokrzywdzonych przez los. Niestety z ciekawego tematu wyszedł film średni. Bez wątpienia oryginalny ale męczący w odbiorze. Nie dołączę do...
więcejChcę wierzyć że to nie było majaczenie umierającego mózgu... Mam już dość tych wszystkich filmów bez wyraźnego happy endu. Niestety, wszystko jednak wskazuje na to że po raz kolejny główny bohater robi co trzeba a potem samotnie odchodzi ku zachodzącemu słońcu... Uważacie że film ma inne zakończenie? Zapraszam do...
Już dawno oczekiwałem na film tego typu. Nie często wpisuję się na
filmwebie ale tym razem to mój obowiązek.
Ale ja i tak nie rozumiem końcówki :D
Czytałam różne wątki na FW co do zakończenia... niektórzy mówią że umarł w 1993 i w 2007 a niektórzy że umarł w '93 a żył w '07... NIE MAM POJĘCIA CO O TYM MYŚLEĆ ale film mi sie baaardzo podobał. A szczególnie gra Keiry i jej amerykański akcent :D
Największe plusy to: fabuła, niekonwencjonalność, ciekawość oglądania. Nie dla każdego. Specyficzny, ale dobry - warto obejrzeć.