PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=994}
7,6 207 745
ocen
7,6 10 1 207745
8,1 33
oceny krytyków
Obcy decydujące starcie
powrót do forum filmu Obcy - decydujące starcie

Ach ten Burke...

ocenił(a) film na 10

Zawsze mnie zastanawiała jedna rzecz. I za każdym razem jak oglądam ten film ponownie, nadal mnie to zastanawia. Dlaczego Burke uciekł?
Chodzi mi o to jak zamknął drzwi przed Ripley gdy Obcy atakowali ludzi.
Eee... Kompletnie tego nie rozumiem. Ja wiem, że wydało się, co planował.
Ale uciekać całkowicie bez broni w momencie, gdy dziesiątki rozjuszonych potworów atakuje bazę, oddalić i wręcz odciąć się od wyszkolonych uzbrojonych po zęby komandosów? Co chciał osiągnąć przez to, przecież nie miał najmniejszych szans na przeżycie tam w pojedynkę i bez broni, nawet jakby Obcy go nie zabił w tamtym momencie, to powodzenia dla niego dalej. Jakby uciekł z bazy? Przyjmując że wszyscy by zginęli po ataku. Zostałby tak czy siak sam. Nie było nawet takiej opcji, by przetrwał samemu bez broni. Szczyt głupoty i bezmyślności ze strony tej postaci. W sumie na to pytanie nie ma odpowiedzi zapewne, uciekł bo uciekł i tyle, bezsensowne zachowanie za które zapłacił śmiercią. To takie moje przemyślenia aby :)

ocenił(a) film na 9
Gooner250

Nie wiem czy zauważyłeś ale marines po rewelacjach Ripley na temat Burke'a sami chcieli dokonać na nim samosądu w czym przeszkodził im atak obcych. Pewnie doszedł do wniosku, że będzie miał więcej szans na przeżycie uciekając i kryjąc się jak Newt w zakamarkach kolonii aż do przybycia kolejnej ekipy ratunkowej.

ocenił(a) film na 10
ppan4

Nie zgodzę się. Hicks chciał go rozwalić, to fakt, nawet pamiętam dokładnie co powiedział do Burka, "BEZ URAZY"(przynajmniej tak lektor mówił i w napisach było zawsze). Ale Ripley przecież powstrzymała Hicksa od zabicia go, mówiąc, że musi on przeżyć i wrócić z nimi. Więc do samosądu by nie doszło raczej.

Poza tym, no sorry. Nawet jak byłoby tak jak mówisz, że uciekł bo się bał że go marines zabiją, to nie bał się że go obcy zabije? Nie ma to wielkiego sensu. Co byś wolał, szybką kulkę w łeb i do widzenia, czy ukrywać się bez broni i jedzenia na kolonii opanowej przez obcych czekając na ekipę ratunkową, bardzo naiwnie wierząc że ktoś przyleci ich szukać, co mogło trwać miesiącami, nie miał szans i tyle, z góry to było skazane na porażkę. Ja bym 100 razy bardziej wolał dostać kulkę od żołnierza niż zostać porwanym do gniazda przez obcego czy bezpośrednio zabitym przez niego. Chyba każdy by wolał.

ocenił(a) film na 9
Gooner250

To akademicka dyskusja. Wątpię czy marines by posłuchali Ripley po tym jak się dowiedzieli że Burke planuje uszkodzić ich komory hibernacyjne w drodze do domu. W szczególności Vasquez która była niepoczytalna i miała "żółte papiery" i Hudson, którego psychika była na krawędzi załamania. Burke dobrze o tym wiedział i dlatego wolał uciekać na własną rękę. Lepsza jest niepewna przyszłość i niż żadna z kulką w głowie. Taka sama mechanika miała miejsce np w obozach koncentracyjnych. Więźniowie woleli przeżywać męki i żyć niż rzucić się na ss-manów i zginąć na miejscu. Zresztą pomoc miała nadejść wcale nie za miesiące tylko za 17 dni. Skoro Newt udało się ukryć to taki cwaniak jak on też miał jakąś szansę. Zresztą i tak skończył w "mrowisku" obcych. Ripley go spotkała przyklejonego do ściany i zostawił mu granat w ręce.

ocenił(a) film na 10
ppan4

Jakby nie posłuchali, to by go rozwalili od razu gdy się o tym dowiedzieli tylko, a nie bawili się w podchody. Zabili by go potajemnie? Jakby Ripley nie patrzyła? Przynajmniej według mnie nie. Możliwe, że jakoś by upozorowali "wypadek" w którym on zginie no ale raczej mieli większe zmartwienia niż Burke wtedy.
A to co by zrobił poszczególny żołnierz, to można gdybać. Nie dowiemy się.

Z tą mechaniką, obozami itd no to właśnie z czystego punktu widzenia sensu, no chyba lepiej było rzucić się na tych ssmanów i spróbować uciec, niż zostać zagazowanym czy umrzeć z głodu. Ja tutaj nie mówię o nadziejach tych ludzi na przeżycie, że może liczyli że ktoś ich wyzwoli, nie mogli przewidzieć przyszłości przecież, ale teraz po fakcie jak znamy historię, możemy stwierdzić że to byłoby znacznie lepszym rozwiązaniem. Byli skazani na śmierć w większości. Ich było tam tysiące. Ssmanów znacznie mniej. Część by zginęła, może części by się udało zbiec. Kto wie, oj ale wkraczamy tutaj naprawdę już w takie gdybanie, że nie warto dalej tego ciągnąć.
Aha, i ja mówię subiektywnie. JA wolałbym zdecydowanie ruszyć do ataku na ssmanów, liczyć że ucieknę, ewentualnie zarobić szybką kulkę i umrzeć w miarę szybko, niż tam siedzieć i przymierać z głodu w beznadziejnej sytuacji. Ale też trudno to ocenić, bo teraz każdy mądry może być, a jakby się było w takiej sytuacji, może postąpiłoby się inaczej.

Z tym Burke to też ja mówiłem subiektywnie i jakby wcieliłem się w niego. Ja na pewno bym nie uciekł ze strachu przed marines, skoro za drzwiami czekają dziesiątki potworów. Według mnie pewniejszą sytuację miał z marines i ripley. Obcy i tak ich zdziesiątowali, potem skupiliby się tylko na ucieczce, szczerze wątpię, by go skrzydzili a na pewno dłużej by przeżył. Co sobie Burke nie myślał, to się pomylił uciekając i tyle.

I dlaczego zakładasz, że by go zabili? Przecież to właśnie nie było nic pewnego. To, do czego zmierzam, to to, że miał dwie niepewne opcje. Nie mógł wiedzieć, czy go marines zabiją, czy nie. Po prostu. Mógł zostać i pewnie by przeżył(na pewno dłużej). To była niepewna przyszłość, a nie żadna pewna kulka w łeb. Bo tego nie wiemy. Druga opcja, to właśnie uciec, w momencie, gdy bazę atakują potwory. Owszem, to też niepewna przyszłość. Ale mógł przewidywać, że obcy go zabiją, w końcu opanowały całą bazę i mogły być wszędzie(i były). Chyba lepiej mieć nadzieję, że cię ludzie, żołnierze(nie bandyci, przestępcy) nie zabiją, że się zlitują, może by ich błagał o litość? Może by go oszczędzili? A nawet jak nie, to lepiej być zabitym przez człowieka niż zabranym do gniazda obcego prawda. Wybrał to drugie, ryzyko, że go obcy znajdzie i złapie. No i to jest dla mnie niezrozumiałe właśnie.

ocenił(a) film na 10
Gooner250

A Obcy raczej nie okazuje litości w przeciwieństwie do ludzi.

ocenił(a) film na 10
Gooner250

Chciał na siłę awansu. Nie miał za to pojęcia o walce, przeżyciu w takich warunkach.
Zesr...any na maxa ze strachu cywil , a dziwisz się że działał irracjonalnie? Litości.
Postaw się na jego miejscu - ciasne korytarze 8 marines , którzy będą Cię osłaniać , a w około setka obcych, która nie dba o przeżycie, ale dorwanie celu. Widzi w ciemnościach, jest szybka, silniejsza od człowieka i łazi po ścianach
Śmieszne są czasem te "akademickie" dyskusje.

ocenił(a) film na 10
Gooner250

Bishop już leciał ..., być może liczył na to że jak obcy zajmą się marines, to uda mu się w pojedynkę dotrzeć do lądowiska

ocenił(a) film na 10
ROBERTHUNT

No to ma jakiś sens.

Gooner250

wszystko jest opisane w książce napisanej na podstawie scenariusza ale faktycznie ROBERTHUNT jest najbliżej prawdy :)

ocenił(a) film na 10
dziobak77

A tak mi się przypomniało jeszcze, może się orientujecie.

Pomijając kwestię tego dlaczego Ripley postanowiła zniszczyć jaja królowej i ją wku*wić gdy mogła w spokoju się wycofać i bezpiecznie poczekać na Bishopa a zaraz i tak wszystko miało wylecieć w powietrze(jedna z największych nielogiczności tego filmu), to jak królowa "wsiadła" na statek niezauważona??
Statek duży nie był. Królowa za to, no, bydlę całkiem spore. Gdzie ona wlazła, że Bishop, Ripley i Newt zauważyli ją gdy sama wylazła na głównym statku...

Gooner250

wskoczyła na jedną z łap promu

ocenił(a) film na 9
Gooner250

Nie mogła spokojnie się wycofać bo jedno jajo sie otworzyło i zrobiło się nieprzyjemnie.

ocenił(a) film na 10
Gooner250

Podczas odlotu było zamieszanie, statek o coś zahaczył więc możliwe, że jej nie zauważyli mimo rozmiarów. Tak to sobie tłumaczę.

użytkownik usunięty
widbos

To jest troszkę naciągane, ale królowa schowała się w luku, gdzie chowa się podwozie, są ujęcia gdzie widać, że schodki się już zamknęły, a podwozie zahacza o jakąś stertę śmieci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones