kto ogladal gerrego albo słonia wie o co chodzi, imo bardzo dobry, amatorsko nakrecony i to w nim jest prawdziwe, a ktos kto wzial sie za kontynuacje niech zczeźnie
Filmy Gusa to filmy autorskie, a ten film został naprawdę zrobiony przez amatora debiutanta, który został rozreklamowany jakoby był bardzo dobry i trzymający w napięciu. A jak Gus Van Sant robi film dla wytwórni to wygląda to zupełnie inaczej, co udowodnił w "Buntowniku z wyboru". Rozumiem i szanuję zdanie założyciela tematu i może nawet klimat tych filmów jest trochę podobny, ale u Gusa jest to zamierzony klimat a "Ocean Strachu" wygląda tak, jakby się poprostu nie udał.
ten fiolm jest okropny, pelny tekstow ktore budza smiech ktorego nie da sie opanowac(to sie zdarza) a na rozwiniecie akcji czeka sie do konca filmu az nagle napisy koncowe a ty jestes w szoku. no nakrecony przez nawet nie amatora tylko kogos kto ma po raz pierwszy kamere w reku, trageeegia, jak chcecie komedie to prosze bardzo.