http://www.hollywoodreporter.com/news/cannes-roman-polanskis-new-film-added-offi cial-lineup-998136?facebook_20170427
Trzeba być beztalenciem, żeby ten film ocenić na 6. Świetny film, forma idealna bez przerostu. Dla mnie to film dla osób inteligentnych. Zachęcałam do obejrzenia.
Świetny film, wspaniała gra aktorska, wciągająca historia. Ta historia pokazuje, że nie ważne w jakich czasach się żyje, polityka była, jest i zawsze będzie paskudna.
Fabuła nie jest skomplikowana, jest to klasyczna historia opowiedziana od A do Z z odpowiednią przemianą bohatera i mocnym wydźwiękiem moralnym. Jedyne co można zarzucić w tej kwestii "Oficerowi i szpiegowi" to dosyć powierzchowne potraktowanie bohatera, pułkownika Picquarta. Postać nie jest wyrazista i raczej stanowi...
więcejRoman Polański nie nakręci swojego najnowszego filmu w Polsce. Produkcja "Sprawy Dreyfusa" zostanie przeniesiona do Francji - poinformował "Los Angeles Times". Przyczyną zmiany miejsca powstania tej produkcji mają być korzystniejsze warunki podatkowe nad Loarą, a nie możliwość ewentualnej ekstradycji reżysera z Polski...
więcejZabrakło mi czegoś w tym filmie. Zakończenie nie tłumaczy sprawy faktycznego szpiega a także co dalej z nim się stało. Tło historyczne nie było wystarczająco wytłumaczone bo pewnie mało kto wie o wojnie prusko-francuskiej z 1870. Można by pomyśleć, że wywiad francuski bazował jedynie na jednej sprzątaczce. I jeszcze...
więcejNawet nie podejrzewalem, ze ukazana w filmie historia bedzie taka ciekawa. Film wciaga, z dobra i wyrazista gra głownych bohaterow. Ciekawa intryga, calosc wypada na prawde bardzo dobrze, brawo dla Romana, polecam... 7.5/10
Proponuje spojrzenie na film od strony reżysera :
Mamy tutaj osobę podobnie jak główny bohater żydowskiego pochodzenia , która została osądzona już przed wydaniem wyroku przez media. ( amerykańskie )
Podobnie jak główny bohater filmu został zaszczuty przez tłum i media bez możliwości obrony i przedstawienia swojej...
Mówi się we francuskiej prasie, że gdyby nie konflikt Romana z Akademią, to film miałby nominację do Oscara. Jednak Akademia nie pozwoli sobie na taki skandal. Polityka.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale w filmie był błąd. W pierwszej scenie w tle była widoczna za budynkami Wieża Eiffla, która powstawała w 1897-1899. Z kolei Deyfus został skazany w 1894.
Na ekranie unosi się czysta esencja magii kina, obrazu, scenografii, kostiumów, akcja idzie wartko do momentu ciągłości głównej intrygi. Potem niestety scenariusz kładzie resztę filmu, a rozciągłość w czasie robi przysłowiowe flaki z olejem. Szkoda.
o buncie jednostki przeciwko bezwzględnej oraz wyjętej spod wszelkiej krytyki instytucji (armia francuska), która boi się przyznać do własnych błędów. Ale brakuje napięcia oraz jakiejś scenariuszowej wolty.
Były już filmy dochodzeniowo-sądowe, które wciągały bez reszty. Ten zaś wciąga jedynie do pewnego stopnia....
z filmem podobnie. Historia bardzo ważna, nauka słuszna, postawy ludzkie niezmienne tylko okoliczności i czas się zmienia. Ponad tym jeszcze jest film jako opowieść mająca wciągnąć widza. Jak to w dramacie politycznym - dialogi, dialogi i jak ktoś oczekuje wartkiej akcji to raczej nie.
szkoda, że polański, za wajdą chyba, i razem z operatorem jego, edelmanem, stał się autorem adaptacji słownym wypryskom namiętnie tak od dwudziestu lat oddanym..
Czym innym jest oszczerstwo czym innym prawda która nie powinna być ujawniana .
Co do własnego grzechu ludzie , mogą nim się samemu karać przez lata aby dowiedzieć się na koniec
" że nie było innej drogi i nie ma grzechu tam gdzie człowiek nie ma wolnej woli "
To że ludzie posługują się instrumentalnie...