Gang McCoarda napada na dyliżans wiozący pieniądze za ziemie Indian. Ale nie długo może się nacieszyć pieniędzymi, gdyż te zabiera mu niejaki Jim Kincaid, zwany "Oklahoma Kid". McCoard postanawia się zemścić, i udaje się do miejscowości, gdzie mieszkają rodzice Kincaida. Jego ojciec ubiega się o stanowisko burmistrza, ale McCoard wrabia go w morderstwo, a następnie podburza lud by go zlinczowali ...
z Cagneyem i Bogartem. Zdaję się, że to jedyny western w ich dorobku, przynajmiej ja nie kojarze, i nie ma się co dziwić. Wyglądają okropnie, nie dla nich taki klimat. Oglądnijcie dla zdrowego śmiechu 2/10.
W sumie o tym filmie przypominam sobie tylko kiedy oglądam "Chłopców z ferajny". Widzę wtedy Pesci'ego jak drze...