Po śmierci żony Michael (Shane Johnson) zaczyna zastanawiać się nad życiem pozagrobowym. Za cel obiera sobie udowodnienie, że zjawiska paranormalne nie istnieją, a spirytyści to zwykli naciągacze. Postanawia nakręcić film, w którym sam zagra główną rolę, pozwalając odprawiać rytuały na sobie samym. Eksperyment jednak wymyka się spod kontroli...