Zaprawdę powiadam wam, ten film to przewrót kopernikański. Okazuje się że nawet anglosasi potrafią robić gorsze filmy niż ostatnie dzieła Wajdy.
Główny bohater Dougray Scott wygląda na skacowanego i znudzonego ...
Ale Kara Tointon wygląda niczego sobie !
A ogólnie film dosyć długo przynudza ,trochę akcji jest pod sam koniec ...
legancka gra aktorska, sublimowe dialogi i poetycko napisana fabuła. Szok i dowieżanie, że przy tak niskim budżecie nakręcono takie antydzieło.
W porównaniu do innych osób, nie przeszkadza mi to, że Jan jest z Polski i pracuje w metro... i że
rodzice myślą, że jest magikiem... nie przeszkadza mi to w ogóle...
Ale cała reszta nie trzyma się jakoś kupy... a ostatnia scena przed skokiem, rozłożyła mnie na
łopatki i o ile ocena całego filmu, nie byłaby taka...
A mogl byc calkiem dobry gilm. Niestety zostal zrobiony przez brytyjskich ignorantow i debili dla brytyjskich ignorantow i patologii. A ten zydowski rusek w roli Polaka to juz totalne przegiecie.
Trzymający w napięciu thriller z Dougrayem Scottem („Mission: Impossible II”), którego akcja dzieje
się w rozpędzonym pociągu. Kiedy kontrolę nad pojazdem przejmuje psychopata, prędkość
wzrasta do 100 mil na godzinę. Nikt nie jest w stanie go zatrzymać. Pasażerowie muszą sami
okiełznać terrorystę.
niezgorszy film psychologiczny w szafarzu opowieści sensacyjnej
ogląda się przyjemnie, bez zbytniego zmęczenia
potencjał reżysera niekwestionowany