Damn, jakie rycie. oO Póki była tylko Lori, widziałem, że to Kate. Ale kiedy pojawiła się Melina,
wydawało mi się, że obie gra ta sama aktorka, czyli jednak Jessica. Dopiero tu ogarnąłem, że były
dwie. Nie wiem, czy celowo je upodobnili, ale dla mnie tak wyszło. Komuś jeszcze się tak
pomieszały? :D

Gdy podchodziłem do tego filmu to trochę obawiałem się, że za bardzo będę porównywał do tej wersji z Arnoldem. No i okazało się, że tak było. W dodatku kompletnie nie podobał mi się stworzony tu świat. Syf, przepełnienie grafiki, sztuczność. W dodatku dzień wcześniej widziałem Igrzyska Śmierci które prezentowały...

widać, że twórcy wzorowali się na legendarnym Blade Runner chcąc stworzyć podobną wizję świata, architektury co w innym zekranizowanym dziele Dicka.

Coś wspaniałego.

Niemniej jednak nie znam literackiego dzieła Dicka więc mam pytanie :

Który Total Recall jest najbliższy oryginałowi bo ta wersja kontra stara z...

Co to ma byc? ten film jest genialny !, może ludzie pogublisi się w akcji podczas filmu nie wiem jak dla mnie, conajmniej 9 , jeden z lepszych filmow jakie widziałem , nie długo na HBO ,poleci , polecam ;)

Film widowiskowy, szybka akcja, niezłe efekty specjalne, fajnie pokazany świat przyszłości. Ja nie jestem jakimś wnikliwym widzem czepiającym się każdego szczegółu, ale jedna rzecz mnie w tym filmie rozwaliła. Oczywiście wiem, że bohaterowie w takich filmach to nad ludzie, którzy cały czas walczą, ścigają się, biegają,...

"I have to continuously run old movies to keep my faith in cinema. When I feel very depressed I look at Ivan the Terrible or The Rules of the Game or Metropolis or even Blade Runner, say, or The Terminator or something like that, or every Hitchcock movie – or maybe 50% per cent of them. I need them – sometimes I come...

Przyznam się, że długo przymierzałem się do tego filmu. Mając w pamięci wersję ze Schwarzeneggerem wątpiłem w sens takiego wznowienia. Jednak nie tak dawno przemogłem się z obejrzałem nową wersję. Różnica jest ogromna w treści i umiejscowieniu akcji. Widać tu wysokobudżetową produkcję z niesamowitymi efektami...

Miłe zaskoczenie. Spodziewałem się czegoś gorszego. Film niezły, dobra akcja, niezłe efekty specjalne, duże tempo i fajne sceny walk.
No i świetna Kate Beckinsale ;-).

Ten kotlet jest już zjarany na wiór.

Moim zdaniem Kasia. Widać było, że jest po prostu lepszą aktorką. Mi wystarczy, że ona jest na
ekranie, a już jestem wniebowzięty i film oglądam na klęczkach. Jednak tym razem nawet
pokazała, ze potrafi przyćmić młodsza koleżankę. Biel po prostu lepiej wyeksponowana, ale nie
zagrała lepiej. Ach, gdyby tylko mógł,...

Nie mówię, że nie wiem po co powstał ten film - dla pieniędzy, wiadomo.
Nie mówię również, że Chińczycy z kraju środka, będą używać tego filmu do torturowania więźniów.
Tylko po cholerę było to robić na bazie klasyki?

Pierwszy lepszy niedzielny pisarz S-F napisałby lepszą fabułę, daliby Colina na główną postać, do...

nie ma porównania do bardzo dobrego filmu z Arnoldem. Poza tym Colin jest tragicznym aktorem i właściwie, można powiedzieć, ze jak on wystąpi, to położy każdy film. W tym przypadku akcja filmu jest na tyle beznadziejna, że Colin niewiele tu zaszkodził.

Mi się na przykład ten film bardzo podobał. Cały czas akcja, dobry scenariusz, fajnie zakończony..
po wyjściu z kina byłem bardzo miło zaskoczony, mimo iż szedłem z niesmakiem.. daję 9/10. A
Farrell nie jest taki zły, jak wszyscy go postrzegacie, dobry aktor chociaż ma słabe filmy - fakt.

Urokiem wersji z Arnoldem było, to że główna rozgrywka toczy się na Marsie.

Wersja ze Schwarzenegerem to perełka, ten to usypiający gniot.

Cała oprawa wizualna, efekty - oczywiście pełna dycha! Ale film po prostu nuży, nie wciąga... po kilku kolejnych pościgach zaczyna męczyć. Jest akcja ale w ogóle nie wciąga. Nie ma żadnego startu do wersji z Arnim, zupełny brak klimatu pomimo ogromnych nakładów w przeznaczonych na tą produkcję środkach i...

Nie wiem skąd te średnie/niskie oceny. Film mi się podobał, aktorzy dali radę, to i owo można by zmienić bo Cohaagen był przedstawiany jako polityk/urzędas a tu nagle się tłucze z Hauserem(super-spy). Wiadomo było że Farrel nie będzie udawał że jest Arnoldem- to by było bez sensu. Niemniej bardzo fajny film,...

+ za ładną wizję cyberpunku.