fabuła niezbyt wciagająca, ukazujaca pazernośc i brak sumienia glownego bohatera, który na kazdym kroku stara sie usprawiedliwiać swoje zachowanie -zganiając na nature ludzką, rządy itp. Troche to monotonne i jednolite, no ale wkońcu jest tam Cage i Leto więc dla gry aktorskiej mozna sie pokusić.
więc albo na kogos to działa albo przechodzi wobec tego rodzaju filmu obojętnie i bez entuzjazmu. Nie zmusza do kombinowania,śledzenia pilnie wydarzeń - obejrzy sie go i zapomni.
Cos za cos , jak to jest prawie z kadym filmem . Jednak zachowania glownego bochatera pasuja do pelnionej przez niego funkcji , moim zdaniem oczywiscie .
Aczkolwiek jego tłumaczenie się i usprawiedliwianie swojego działania jest nieco naciągane. Mnie to nie przekonuje.Co do bohatera, to do jego zachbowania i stylu bycia nie pasuje specjalnie rodzina - i tak dziwne ze żaden jego przeciwnik nie zainteresował sie nimi.
Stąd właśnie taka, a nie inna reakcja jego brata: "Wow, prawie mnie przekonałeś".
Ja pomyślałem dokładnie odwrotnie. Scenariusz bardzo dobry, ale niestety wykonanie gorsze poprzez zatrudnienie Leto i Cage.
Jak dla mnie film był świetny, ponieważ samo przesłanie filmu jest głębokie. Oczywiście jednego to nie zainteresuje a drugiego wręcz przeciwnie.
Dla mnie film jeden z nielicznych które mówią prawdę o świecie a nie tylko patriotyczną papkę jak niektóre amerykańskie- oczywiście nie które ,nie wszystkie.
Jako że Cage to jeden z moich ulubionych aktorów to film jeszcze bardziej dla mnie podnosi na wartości- film 9/10
P.S Historia przedstawiona na tym filmie jest prawdziwa ( a przynajmniej w jakiejś części) jak by ktoś nie wiedział, ponieważ ten słynny handlarz bronią faktycznie istniał i nie dawno go złapali......ale to tak na boku ;)