idealnie ukazuje hipokryzje polityków i organizacjii "rozprowadzających pokój" i wszechpoteżna władze pieniądza ;) skojarzył mi sie z Blow'em któremu dałem 10 ale chyba to dla tego że Depp zagrał role życia(na równi z truposzem)

Od początkowej sekwencji z pociskiem aż po sam koniec nie pozwala się nudzić.Obsade można uznać za bardzo dobrą.Polecam!

Zaintrygowała mnie tematyka filmu Pan życia i śmierci (Lord of War). W końcu nieczęsto mówi się o sprzedawcach śmierci.

Dobrze zrealizowany, świetne zdjęcia i dobry scenariusz. Znakomicie dobrany główny bohater - Nickolas Cage jest stworzony do tej roli! Polecam film również z innego powodu - obejrzenia świata jakim jest naprawde! Bardzo życiowy film.

scenariusz filmu jest beznadziejny :/ tak oto facet postanawia sprzedawać broń i okazuje się to prostrze od sprzedaży lodów na plaży. Film mocno skrócony i wiele w nim jest niedopowiedziane.

Z pewnoscia film nie jest dobry, bo Cage w nim zagral. Szczerze mowiac, to od z grubsza rzecz ujmujac, od czasow "Zostawic Las Vegas" najlepsza rola Cage'a...byc moze wreszcie ktos sie nauczyl wybierac scenariusze...Najlepszy, lub najlepszy egzekwo film we wspomnianej karierze. Po kichach typu: "60 sekund"

Nie rozumiem, czemu Polacy przeinaczają tytuły filmów? A poza tym sądzę, że Brat Jurija grany przez Jareda Leto zginął bezsensowną śmiercią- na własne życzenie zresztą.

Filmik jest ok!Ale tylko i wyłacznie dzieki Cage-owi.gdyby nie on to flaki z olejem

To co w pierwszej kolejności czuję po obejrzeniu "Pana życia i śmierci" to duży niedosyt. Nie żebym spodziewał się jakiejś rewelacji. Nie wiem czego się spodziewałem, ale z pewnością nie rewelacji. Po prostu w samej tej historii, kiedy już się z nią zapoznałem dostrzegam przede wszystkim bardzo dużo niewykorzystanego...

Zanim obejrzałem wiedziałem o filmie tylko tyle, że gra w nim Nicolas Cage. To mnei przekonało do obejrzenia go i nie załuję wyboru. Film nie ma jakiejś świetnej akcji a wciaga i chce się go oglądać. Naprawde polecam! Nicolas zagrał GENIALNIE!!!

Spodziewałem sie,że film będzie miał inny scenariusz.Ale i tak nie byłem zawiedziny tym co zobaczyłem,kapitalny film!

KIEPSKI!!!.Moim zdaniem powinno sie go przedstawic w stylu takim jak w "Kasyno"(doskonale wiedziałeś jak funkcjonuje)-lepiej pokazac skąd bierze sie bron kto z kim ma jakie układy, kto komu płaci, jak wszedł do interesu itp. A tu obraz jak dla NAIWNIAKÓW! Facet tak po prostu zaczyna sprzedawać broń, praktycznie nikt mu...

Polecam wszystkim! Podobny troche do BLOWa ale moim zdaniem o wiele lepszy.

Przepraszam najmocniej, ale akurat Hollywood nie powinno się brać za taki interwencjonizm, gdyż:
a) samo postępuje według bardzo podobnych zasad,
b) równiez ono samo szerzy kulturę broni (filmy akcji),
c) nie ma pojęcia o czym mówi...
...a mimo to chce uchodzić za jakiegoś speca. Najważniejsze problemy tego świata...

jak sie nazywa piosenka która leci jak jest produkcja amunicji, ktos zna autora albo tytuł to jest znana piosenka ale ja sobie za nic w swiecie nie moge przypomniec jaki mam tytuł moze podpowiedzia bedzie ze ten sam motyw jest w kawałku Public Enemy - He Got Game :) z góry dzieki

Troche jak "blow":)tyle ze ze zamiast prochów jest bron.Poleca z czystym sumieniem

Dobry film. CIekawy pomysl fajna fabula. Szczegolnie podobalo mi sie zakonczenie. My7sle ze Cage wypadl dobrze w tej roli.
Polecam wszystkim
Ocena 7/10

Mnie sie film podobał, ma w sobie dużo prawdy, nie tylko o świecie, ale i o ludziach, jacy potrafią być i jacy zresztą są. Sprzedając broń nie martwisz się do czego ją użyje kupujący tylko sprzedajesz jakby to były zabawki. Wiele zdań wypowiedzianych w filmie w pełni opisuje świat. Szczególnie jedno zrobiło na mnie...

może się wydawać ten film bardzo nierealistyczny, ale jest genialny (oprócz kilku małych szczegułów), ostatnio żaden film mnie tak nie wciągnął jak ten ......polecam 9/10

Moim zdaniem film nawet niezły chociaz thriller to to raczej nie jest. Wszystkim, którzy jeszcze nie oglądali polecam.