przesadnie prostacki, ale ogółem jest w porządku. Można się pośmiać. Wiadomo, że fabuła nie jest jakaś wybitnie oryginalna i ambitna, ale nie jest to głupia komedia w stylu tych puszczanych przez Polsat w środy. Można by rzec, że zawiera w sobie nawet element, mały bo mały, ale zawsze, tragizmu.