Duzo scen naciaganych i niepotrzebnych.
Salma dawno by sie zabila skaczac z budynku przywiazana do Antonio lancuchami - bardzo naiwna scena.
Mogloby sie obejsc bez oszpecenia J. Depp'a - bardzo kiepski pomysl.
Super muzyka.

+ muzyka, scenografia, KOLORY, Depp. postacie, aktorzy, narracja, niekóre rozwiązania fabularne, nastrój!

- trrochę to dziwnie się ogląda, jak historia z poprzedniej części nagle ma coś współnego z polityką meksyku, motyw z policją (albo to byli jacyś agenci?!), parę scen z ochydnymi bajerami: np. gitary, Dafoe bez...

niestety ten desperado był do kitu w porównaniu do 1 jedyne co mi się podobalo to to jak temu agentowi wyjebali oczy

uwielbiam rodrigueza, ale tym razem nie popisał się za bardzo... niestety ten film w porównaniu np. z czterema pokojami czy oz zmierzchu... pozostawia wilele do życzenia

wiecie to juz trzecia czesc daliby spokoj.....................

Niestety ale tego filmu nie da się oglądać. Scenariusz i reżyseria tego samego kolesia i moim zdaniem schrzanił i jedno i drugie. Chaos i nudy tak można określić ten film jednym zdaniem.

Żałuję, że obejżałem ten film - to było najgorzej wykorzystane 100 minut mojego życia w ostatnim czasie. Prawdą jest, że do niektórych filmów nie powinny powstawaś sequele. Salmy Hayek nie ma prawie wcale w tym filmie, na tym się strasznie zawiodłem, a zionące ogniem i wybuchające gitary to już lekka przesada. No i...

wstrętny film. ohydne sceny z wydłubywaniem oczu czy z kolesiem bez skóry na twarzy. Jahnny Depp spoko, Antonio Banderas jak zwykle. Nie podobało mi się, żałuję, że poszłam. Ble...

Nie bylo tak zle ale moglo byc zdecydowanie lepiej. Depp w filmie najlepszy, nie ma co :) nie wiem czy bylo to zamierzeniem rezysera, ale przycmil on Banderasa ze hoho :))) Tak poza tym, to film ma swoj klimat i kto nie lubi pana R.R to nie ma sily aby jego film sie spodobał. I nie wiem czemu tak liczni tu sie...

Jeśli ktoś nie rozumie filmu, to mu się on nie podoba. Ten film jest dobry, obsada też niezła(poza Iglesiasem oczywiście). Akcji nie brakuje, Johnny Depp jest super w roli Sandsa, Mickey Rourke też fajnie gra. Myślę, że Johnny Depp trochę przyćmił Banderasa, bo dla mnie głównym bohaterem stał się Sands, a El Mariach...

Trzeba przyznać pierwsza część miała swój klimat ta już nie ma. Film jest nudny, nie wiadomo o co chodzi a pozatym jest za mało strzelanin. Ten tytuł sam mówi za siebie: pełno rombaniny i hektolitry krwi. Niestety rodrigezowi nie udało się to ale i tak jest dla mnie jednym z najlepszych.

Z jakiego powodu Rurka ukrywa psa przed Dafoe? A może to jednak jest nadzwyczaj wyrośnięta mysz, a nie pies... Takie oto imbecylne pytania i wątpliwości chodzily mi po głowie tuż po wyjściu z kina. Im dłużej się zastanawiałam, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że tym razem Rodriguez mocno namieszał....

niestety - nad czym bardzo ubolewam - do arcydzieła drugiej części "Desperado" brakuje. i to WIELE (!!!). jednak nie sądze, żeby film był aż tak zły, by wieszać na nim przysłowiowe psy. ja wychodzę z założenia, że w każdym projekcie filmowym jest coś "złego" ale i coś "dobrego". i tu jest podobnie. o ile scenariusz czy...

atutem 1. czesci byla oryginalnosc, tu jej zabraklo, bylo to jak remake 1. czesci, motyw ten sam (zemsta), tylko inna babka umiera, el znow wzywa na pomoc kumpli (sila rzeczy innych, bo tamci nie zyja), tym razem oni jednak nie gina, pojawiaja sie nawet dwaj aktorzy, ktorzy w poprzedniej czesci "padli" (tylko teraz w...

niby film ciekawy ale jakos nie moge sie do niego przekonac,o dziwo dobry wyste Iglesiasa,swietny wystep Deepa,swietne strzelaniny ale czegos mi w tym wszystkim brakowalo

Powiem tak - skopali totalnie ten film. Ok, może nie totalnie ale ogólnie porażka.

- Banderas schodzi na drugi plan
- Salma pojawia się tak że jej wcale nie zauważałam (scena z łańcuchem była śmieszna)
- Enrique nie umie grać (ale odkrycie); ciągle ma tą samą minę i idealne włoski, a kiedy mówi fuck wygląda jakby...

Bardzo dobry film, lepszy niz Desperado. Wiele wątków, najciekawszy zdecydowanie ten dotyczący Sandsa. Kolejna wielka rola Deppa, który przyćmił pozostałą część obsady. W filmie tym są sceny które zapamiętuje się na długo. Po prostu Rodriquez znowu w formie, jednak film zdecydowanie nie dla wszystkich.

są zalety i wady tego filmu. Zacznę od wad

1. Ten wiecznie chłopięcy kochanek Iglesias ze swoim męskim "fuck".
2. Trup za trupem się ściele (a kto jest z kim - kto to wie?)
3. Scena z oczętami Deppa - pytanie za 100 pkt - czy on w ogóle tego nie czuł (że mu krew strumieniem po policzkach płynęła?)?

Najbardziej raził...

jeśli ktoś oglądał jedynkę to i tą będzie zachwycony!!! Warto wybrać si,ę do multikina, bo superrrrrr efekty!!!!!!!!!!!!! Jak ktoś lubi kino akcji, szczelaninke i przystojnych gości niech idzie!!!!!!!!!!

Tragedia. Nikt nic nie wie. Słaby Banderas i retrospektywna Salma Hayek. Film ogląda się ciężko bo naprawdę czasem nie można się zorientować kto jest kim. Również muzyka nie da sie porównać do scieżki dźwiękowej z części pierwszej. Generalnie - szkoda czasu.