jedynce ale jako średni film akcji na sobotni wieczór sprawdza się całkiem nieżle. No i faktycznie Johny Depp jak zwykle trzyma poziom.

Mogli ja sobie darowac

Za dużo wątków,za dużo postaci,za dużo fajerwerków. Banderas gra tu niemal rolę drugoplanową,na pierwszym planie mamy Deepa,który tworzy całkiem ciekawą postać, ale jest go zwyczajnie za dużo w tym filmie. Fabuła jest nieskladna,rozlazła i momentami męcząca. Tym niemniej gdzieś tam pobrzmiewają echa dawnego...

o ile uwielbiam pierwszą część, Desperado oglądałam z ogromną przyjemnością, film miał swój charakterystyczny
klimat,przy czym był spójny, wszystko się działo tam "naturalnie", jedno prowadziło do drugiego na swój własny sposób-
film jest po prostu bardzo dobry, tak Pewnego razu w meksyku to jakaś duża pomyłka....

Dziwnie się oglądało ten film. Pierwsza część była o niebo lepsza. Na początku nie można się było w ogóle połapać o co chodzi.
Postać agenta CIA (Johnny Depp) była bardzo skomplikowana. Dopiero w połowie filmu było powiedziane o co mu właściwie chodzi.
Przez połowę filmu zastanawiałam się gdzie wgl jest Carolina....

ale mógł Rodrigez sobie dać spokój

takiego kamienia milowego kinematografii jak Desperado się nie powinno już dotykać

Jak można było zmaścić tak świetny materiał na 2 część? To przecież istna katastrofa, nawet urok Banderasa i Deppa nic nie pomógł. Scenariusz jest tragiczny... Dno

Dala bym filmowi 6/10 ale Johnny Depp jak to ktoś określił przed mną , trzyma poziom :>

Ta część moim zdaniem jest trochę lepsza od 1, może plusem jest to, że gra Johnny Depp, a minusem, że Carolina nie żyje ;) , polecam

Barman w pierwszej części został rozwalony a w dwójce na początku występuje i ma tylko opaskę na oku.Wydziarany nożownik który ginie w jedynce zastrzelony z kałacha przez laskę gra w dwójce jak by nigdy nic.Niech ktoś mi powiem o co tu chodzi ? co jest ? zmartwychwstali ? czy ja coś przegapiłem z góry dzięki za...

Bo ja się uśmiałam jak Johnny Depp przysolił głową w kawał betonu (aż mu ją odrzuciło do tyłu). A nie mógł go zauważyć z mniej zabawnych powodów...

Jeśli człowiek z wyłupionymi oczami i zakrwawioną twarzą może być przystojny to na pewno jest to Johnny Depp.

Dlaczego ? Bo gra aktorska Antonio i Johnny'ego była zajebista.
Uwielbiam hiszpańską muzykę i ten cały klimat.
Antonio Banderas wpasował się tam znakomicie...

najsłabsza część trylogii, przynajmniej dla mnie - za dużo ględzenia o niczym przy stolikach - z sugerowanego w tytule spaghetti ostały się wyłącznie faktury pięknie przepoconych pysków..

wiadomo - wypasiona i kultowa. Ale to... to jest KAŁ!

.. uratowal jakoś ten film, nie ma lepszego aktora niż Johnny :}

chała i nic więcej

Pierwsza część była genialna i myślałam , byłam pewna że ta mnie nie zawiedzie. Po 20 min. chciałam wyłączyć, ale dotrwałam do końca tylko dzięki Johnnemu. Fabuła beznadziejna oraz muzyka... to nie było to co w 1 części.

Nie kupuję żadnej postaci w tym filmie, a najbardziej Deppa i Iglesiasa.

... a nie, jak w filmie, powoli smażona.
Odgrzewanie nie pomogło przeterminowanemu Banderasowi, przeterminowanej Hayek, przeterminowanemu Rourke, przeterminowanemu Dafoe... Trejo jest nadal tępą , zasuszoną, pooraną pługiem wersją "twarzowca" - naturszczyka... Dorzucenie do przepisu Deepa też nie uczyniło dania w...