Najpierw natrafiłem na artykuł na onecie o tym jaki to ten film jest popularny w Polsce i ile to kasy zarobił. Wchodzę na filmweba, a tu ocena 4 coś i same hejty. Kolejny pzykład tego jak kiczowate filmy na podstawie kiczowatych książek zbierają największą popularność. Najpierw byli Edward i Bella, a teraz są Anastazja...
więcejJak widzę tego typu komentarze to mnie krew zalewa. A co mnie obchodzi, że książka była dla Was arcydziełem. Oceniam film, który był mega słaby. ;)
Nie rozumiem jak można tak go mieszać z błotem, film wspaniały, a postać Greya powoduje u każdej zdrowej na umyśle kobiety ugięcie kolan. Aktorzy idealnie wpasowali się w swoje role, nie można było sobie tego lepiej wyobrazić. Dakota jest stworzona do roli panny Steele. Soundtrack równie wspaniały jak i film. Cała...
Nie jest taki zły jak to ludzie mówią. Nie widziałem go w kinie tym lepiej ponieważ w pewnych momentach się bardzo głośno śmiałem, a mogło by to ludzi w kinie przestraszyć. Dosadność Greya w stwierdzeniu nie uprawiania miłości, a pierd***leniu i to mocnym ten śmiech powodowała. Fajny, ale komediodramat z nutą...
Nic bym nie straciła, ani ja ani moja dusza, gdyby takiej literatury i takich adaptacji po prostu nie było... Przykro mi, ale nie rozumiem tych, którzy się czymś takim zachwycają... I to tyle.Pozdrawiam wytrawnych kinomanów.
nie czytałam książki, nie oczekiwałam cudów (nie wiem na co wy liczyliście? od razu było wiadomo że to nie żadne arcydzieło ;), oglądało się lekko, bez dłużyzn i można się było pośmiać :) jak dla mnie OK
Autentycznie. Zacznę od tego że książka była dla mnie jak seriale typu DLACZEGO JA albo PAMIĘTNIKI Z WAKACJI, wiem że są idiotyczne ale człowiek ogląda bo jest ciekawy co się dalej stanie. Z książką było tak samo, do tego dodam że tak fatalnie napisanej książki dawno nie czytałam. Na seans wybrałam się z ciekawości na...
więcejMoim zdaniem film jest bardzo dobrze przedstawiony. Wróćmy jednakże do tego, że jest on oparty na książce która nie jest łatwa do oddania. Dużo więcej jest w niej zawartych szczegółów których w filmie nie ma bo był by za długi ale co nie oznacza, że na tym dużo stracił. Sam film ma pewne nie dociągnięcia względem...
film sam w sobie dobry - bardzo zmysłowy i romantyczny mimo wszystko, patrząc przez pryzmat książki - taki sobie. Ale i tak warto oglądnąć z 2gą połówką.Polecam
Taka słaba ocena? Mam zamiar dopiero obejrzeć film. Książkę czytałam i jestem ciekawa czy na serio film jest taki słaby
Po pierwsze śmieszą mnie te posty gdzie ludzie piszą, że "nie oglądali filmu ani nie czytali książki ale dają 1/10" -gratuluje inteligencji.
Przeczytałam książkę i jeszcze 2 dni temu powiedziała bym, że książka jest świetna i polecam ją każdemu ale po tym jak obejrzałam film i mam porównanie.. książka może się umyć....
Ja nie wiem czemu tak wiele osób hejtuje ten film i wystawia słabe oceny. Chyba tylko po to, aby pokazać, że fascynacja i szal na Grey'a go nie dotyczy. No to brawo! Psujcie zabawę innym i pokażcie jak bardzo sie wyróżniacie, bo jesteście inni, jedyni w swoim rodzaju, ze nie lubicie tej książki. Otóż jest tyle samo...
więcej
Dziś ukazał się artykuł
http://www.irishmirror.ie/whats-on/film-news/fifty-shades-nay-jamie-dornan-52110 38
Ciekawe że pytany zaraz po premierze potwierdził chęć udziału w kolejnych częściach. Moim zdaniem wyjątkowo niedorzeczne byłoby rezygnować z kariery z powodu zazdrości żony która jest na tyle chora z...
Powiem tak. Przeczytałam trylogię i fakt, zgadzam się - mocno średnia, a raczej słownictwo/język bardzo ubogie, styl pisania mocno średni, ale jednak coś sprawia, że 30 stron pochłania się w 10-15 minut. Czekałam na film z niecierpliwością , bo mimo braku talentu pisarskiego autorki historia elektryzująca i ciekawość...
więcej