Marcel Van Loock (Filip Peeters) jest kierowcą autokarów. Jest także szczęśliwym mężem i ojcem. Razem ze swoim zmiennikiem i przyjacielem Wimem Moreelsem (Axel... Zobacz pełny opis
Marcel Van Loock (Filip Peeters) jest kierowcą autokarów. Jest także szczęśliwym mężem i ojcem. Razem ze swoim zmiennikiem i przyjacielem Wimem Moreelsem (Axel Daeseleire) mają przewieźć przez granicę kilku Marokańczyków. Nieoczekiwanie wyjeżdża z nimi szef firmy przewozowej Jack Scholten (Peter Bolhuis) oraz jego piękna towarzyszkaMarcel Van Loock (Filip Peeters) jest kierowcą autokarów. Jest także szczęśliwym mężem i ojcem. Razem ze swoim zmiennikiem i przyjacielem Wimem Moreelsem (Axel Daeseleire) mają przewieźć przez granicę kilku Marokańczyków. Nieoczekiwanie wyjeżdża z nimi szef firmy przewozowej Jack Scholten (Peter Bolhuis) oraz jego piękna towarzyszka Veronique (Veerle De Jonghe). Celem podróży jest miejscowość Tanger, gdzie Jack zarezerwował dla kierowców hotel. Przed powrotem Jack informuje kierowców, że razem z Veronique zamierza lecieć do Paryża, skąd ci mają ich później odebrać. Marokańskie służby celne zatrzymują autokar, w którym ku zaskoczeniu kierowców odnajdują 350 kg haszyszu. Zaszokowani kierowcy szybko orientują się, że zostali oszukani i wskazują winę swojego szefa. Pomimo, iż tamten zeznał o ich niewinności cała trójka zostaje skazana i osadzona w więzieniu. Nadchodzący czas okaże się prawdziwą próbą dla Marcela.. Film oparty na autentycznej historii.
Film ten był kręcony od końca do początku, aby aktor Filip Peeters mógł łatwiej zagrać swoją rolę. Stracił on nieco ponad 27 kg pijąc tylko płynne posiłki przez kilka miesięcy, a następnie nabierał wagi w trakcie kręcenia. Było mu bardzo niezręcznie grać bardzo wyniszczoną osobę, kiedy dopiero co zaczął grać swoją rolę.
Film nakręcono na terenie Fortu van Liezele oraz w Tongeren (Belgia).
Na początku wydawał się być nudnym filmem gangsterskim, jednak dałam mu szansę i okazał się naprawdę dobrym filmem, wzruszająca historia oparta na faktach. Polecam ten film każdemu! Warto obejżeć!