Całkiem ciekawy i intrygujący. Polecam, daję 8/10 produkcji. Polecam też "Dyatlov Pass Incident".
Podzielam Twoja opinię , może dlatego - dla mnie - był wciągający i trzymał w napięciu /sporo ludzi zarzuca nudę, że się wlecze itp./, że nurkowałem przez kilkanaście lat, prowadziłem szkolenia itp. W każdym razie od strony merytorycznej mam tylko jeden ? , tzn. czas dekompresji po pobycie na 100m . Dałem 7/10
Potrafisz odpowiedzieć mi czy możliwe jest, żeby gość na głębokości 320m, pływał sobie bez żadnego osprzętu (scena gdzie ratuje brata)
:( nie potrafię... Przyznam, że "przymknąłem na to oko". Mam niedosyt filmów o tej tematyce, stąd pewnie moja "pobłażliwość".
Film solidny (zwiastun miał rewelacyjnie zrobiony!). Spoilery niżej!
Jednak finał mnie zawiódł.
Taki spokojny finał. Bohater po prostu wziął kasę, oddał Norwegom gaz od Amerykanów a Norwedzy wykiwali Amerykanów i zaczęli używać ich gazu do swoich robót. Finał taki jakiś nijaki. Już by było ciekawiej jakby go rozjechał.