Mam nadzieję, że nie jest spoilerem napisanie, że gra lekarza, kierującego ośrodkiem odwykowym.
Oczywiście że nie jest.spoiler by był jakbyś mi powiedział jak się skończy film albo że np. Grabowski zginie. Ale dzięki za odpowiedź
Grabowski gra dwie role dwóch lekarzy. Doktora Granadę kierującego ośrodkiem odwykowym i doktora Świebodziczkę z Wisły - dzieciństwo bohatera.
(drobne spoilery)
z tym że doktor Świebodziczka to ok. minutowy epizod. Ja nie jestem do końca szczęśliwy z tej decyzji. Doktor Granada to jedna z niewielu ról Andrzeja Grabowskiego jako inteligenta, bardzo wbrew jego emploi. Świebodziczka natomiast to taki doktor Ferdek Kiepski. Niepotrzebnie zepsuto nietypowa role Grabowskiego wprowadzeniem drugiej postaci tym razem typowej dla tego aktora.
Wiąże się też z tym pewna niekonsekwencja, związana pewnie z równoległym wystepem AG w innej produkcji. Przez cały film doktor Granada jest ogolony, ale w scenie przy stole wigijilnym ma zarost. Oczywiście mógł mieć akurat taką fantazję, ale w styuacji gdy jeden aktor gra w filmie różne postaci jest to mylące.
to prawda, masz rację, ale cóż Smarzowski postanowił połączyć obydwie postacie za pomocą jednego aktora. widocznie taki miał zamysł.
Połączenie postaci lekarzy było dla filmu kluczowe. Ponad to zagranie przez tych samych aktorów dwóch ról - pacjenta z ośrodka i swojego przodka, który tak naprawdę mógłby być przodkiem wielu z bohaterów filmu, ale i wielu Polaków w ogóle, miało przybliżyć pewną historię picia w naszym narodzie.
PS Scena, w której Grabowski wrzeszczy na Braciaka, a jego krzyki są zastąpione jazgotem saksofonu Trzaski to chyba najlepsza scena w całym filmie