Liceum Hamiltona nie jest szkołą, w której człowiek, któremu zależy na edukacji i pracy z młodzieżą, długo się utrzyma. Tak się stało także z Samem Deckerem (Dolph Lundgren), który po wielu miesiącach bezowocnej pracy postanawia opuścić szkołę. Ostatni dzień w pracy spędza pilnując uczniów odesłanych za karę do szkolnej "kozy" i mających
sorki ale jaki ochroniarz wierzy ludziom wyglądającym jakby wyszli z jakiejś imprezy że przyszli na inspekcje na placu budowy.
a scena w laboratorium szkolnym. belfer polał mu całą twarz jakąś cieczą ale tylko ramię mu się paliło.
jakim cudem facet na motocyklu nie doścignął chłopaka na wózku inwalidzkim. może...