Zgadzam się, tępa małolata, skazała kolesia na śmierć, tak samo własną siostrę, wnerwia i śmieszy mnie tłumaczenie jak to gówniara nie ma pojecia co to seks, no to skąd ma pojęcie co to gwałt, zboczeniec i "cipa" ?? I jeszcze potrafi to sprytnie ze sobą połączyć, no sorry ale to tępy rozpieszczony bachor.

Gratuluje poziomu wypowiedzi...

Obie to wiedziały.

To nie jest takie proste bo 'gówniara dobrze wiedziała kto ją zgwałcił'. Możliwe że się bała powiedzieć. Możliwe że nawet nie wiedziała, bo sama przyznała że napastnik rzucił ją na ziemię. Kiedy Briony kieruje latarkę w ich stronę rzeczywiście widzimy mężczyznę przytłaczającą Lolę do ziemi z ręką na jej ustach. Chwilę później padła ofiarą sugestii Briony, że gwałcicielem był Robbie - zboczeniec w głowach obu dziewczyn. Lola była wystraszona, płakała, chciała znaleźć winnego, a Briony wmówiła jej tego chłopaka, tak więc Lola i sobie samej wmówiła że to właśnie on był napastnikiem.
Co do Briony jako irytującej postaci - cholera, nigdy z niczym się tak nie zgadzam jak z tym. Dzieciak ma prawo do złej interpretacji niektórych rzeczy które robią dorośli (seks Cecilii i Robbiego w bibliotece jako napaść), ale dopowiadanie/wymyślanie w tak ważnej sprawie jak gwałt?

wg mnie jednak Lola wiedziała, bo na ślubie, gdy tylko jej spojrzenie spotkało się ze spojrzeniem Briony, Lola spuściła wzrok i szybko ruszyła w stronę wyjścia

Być może ten ślub to również fikcja, którą umieściła w książce, a w rzeczywistości Lola nie wyszła za tamtego człowieka. Tak na prawdę nawet nie wiemy kto tak na prawdę zaatakował Lolę być może to był Danny. Jedyne co wiemy na pewno to fakt, że coś się wydarzyło, Briony coś zobaczyła, ale nie wiadomo co, Robbie poszedł do więzienia, potem rodzina się rozpadła i obie siostry poszły do szpitala i nigdy się nie spotkały, a Robbie umarł dzień przed ewakuacją.

Moim zdaniem to był Danny, dostałem wersję 1080p i obrobiłem ten fragment gdy Briony widzi zajście i nie dość, że gość miał rozwalone włosy i nie czarne ubranie i na dodatek jak niknął za kamieniami poły marynarki mu swobodnie latały czyli musiał mieć frak lub liberię. Paul miał włosy ułożone i smoking(bez połów i czarny) Danny natomiast miał fryzurę w nieładzie i miał liberię. Poza tym jak Briony Lola i bliźniaki czytały sztukę Danny patrzył się na Lolę dość pożądliwie, a ona się uśmiechała do niego zalotnie. I podczas przesłuchania cały się trząsł. Jednak to i tak nie jest ważne kto zaatakował Lolę.

Być może Lola wyszła za Paula, ale to nie on ją napadł, ale i tak uważam, że to literacka fikcja Briony. Ponieważ jak wskazuje fabuła Briony przy końcu opowiada historię, która jest w książce czyli prawdę zaś większa część filmu to jest ta zmyślona opowieść gdzie wszystko się ułożyło(i była to ta opowieść, którą pisała jako pielęgniarka "Two figures by a Foutain"). Problem polega na tym, że konceptem tego filmu jest przeplatanie się różnych narracji Briony co ma zapewne zwrócić uwagę na ich potrzebę istnienia, na problematyczność opisania czegokolwiek czy ich rolą w życiu człowieka. Jednak ten zabieg z mieszaniem narracji utrudnia zrozumienie o co chodzi.

Też mi się wydaje, że gwałcicielem mógł nie być Paul. Mógł być to Danny lub ktokolwiek inny. Wydaje mi się też, że to, że wszyscy myślimy, że to był Paul jest takim samym dopowiadaniem historii jak to robiła Briony. Powinna ona zmienić swoje zeznania, ale nie na "to był Paul" a na "nie wiem, kto to zrobił".

Nie wiem skąd biorą sie watpliwości w sprawie gwałtu. Oczywiście, ze gwałcicielem był Paul, wcześniejsze sceny swietnie to ukazują. Od początku kiedy Paul poznaje dzieci i chociażby każe jeść Loli batona w dosyć dziwny sposób powtarzajac kilka razy "gryź go". Potem okazuje sie, ze Lola ma zadrapania i przy stole Paul wszystko bagatelizuje co rownież jest dziwne.
A Lola nie przyznaje sie celowo, nie chce wyjawić kto to był, a nie nie pamięta.:)

Też nie wiem, skąd wątpliwości. W scenie, kiedy Briony widzi gwałt, nie widzimy dokładnie mężczyzny, jednak wszystko wskazuje na Paula. Wydawać by się mogło jednak, że Briony popełnia błąd, sugerowana wcześniejszą sceną w bibliotece.
Natomiast później scena ta jest pokazana jeszcze raz, jako wspomnienie Briony, widzimy dokładnie Twarz Paula, co nie dość, że rozwiewa wątpliwości, to świadczy o tym, że dziewczynka skłamała z premedytacją.

A to byl gwalt?. lola flirtowala z paulem i dawala mu wyrazne sygnaly, by przy jej braciach nie opowiadal o rozwodzie jej rodzicow, bo to jeszcze dzieci..podkreslala tym, ze ona dzieckiem sie nie czuje..odnioslam wrazenie, ze jej histeria, placz itd juz po domniemanym gwalcie to panika wynikajaca z tego, ze zostala przylapana..jak taka dziewczynka mialaby sie wytlumaczyc z igraszek ..bo czy lola 5lat pozniej moglaby wyjsc za maz za swojego gwalciciela oprawce? To juz bylby istny horror..a moze sie mysle..tak bogaty panicz chyba nie musial sie poswiecac i zenic ze swoja ofiara...winny zostal wskazany i skazany..kto w tamtych czasach w obliczu wojny nawet przy zmianie zeznan mialby wracac do tej sprawy..nie wydaje mi sie zeby poul musial sie zenic ze strachu, litosci czy dla wlasnego bezpieczenstwa..

Dokładnie. Też nie uważam tego za gwałt. Dziewczyna flirtowała z Marshallem, a później gdy zostali przyłapani bała się konsekwencji i udała, że to gwałt.

Czy Was porąbało?
Co z tego, że z nim flirtowała, to nie jest zgoda na seks! Była potargana, leżała przygnieciona, miała zatkane usta, to jest scena gwałtu, a nie seksu.

Marny trolling.

To, ze Lola flirtowala z Paulem (moze nawet go troche prowoowla) nie daje mu prawa aby ja wykorzystac bez jej zgody - to nadal gwalt.
A jesli nawet sie zgodzila to nie zmienia to faktu, ze miala wtedy 12-14 lat wiec - to nadal gwalt.

Oczywiście, że był to gwałt. Część tego co piszesz sugeruje, że jak ok. 12-14 letnie dziecko płci żeńskiej udaje doświadczonego człowieka przed dorosłym facetem , to można ją zgwałcić bez konsekwencji. Jeszcze piszesz o niej "dziewczynka" - to z dziewczynkami uprawia się seks? Brr.

Mam jednak watpliwosci...nie wiem jak mozna stanac ze swoim oprawca na slubnym kobiercu..chyba bylaby jakas trauma.. nie moge sobie tego wyobrazic..gwalt musi byc czyms najstraszniejszym..a on potem przyszedl do niej zagadal..zakochali sie? Po prostu wybaczyla gwalcicielowi i jeszcze sie w nim zabujala..a potem uznali ze biora slub..to brzmi jak horror..ludzie po gwaltach mocuja sie wewnetrznie z tym tematem do konca zycia..bywa ze maja zlamane zycie..wiec ten niby gwalt kupy mi sie nie trzyma..szybko ofiara sie uporala

Nie chce sie bawic w psycho bo brak mi kompetencji..ale troche dokumentow widzialam..troche czytalam..pewnie.. roznie z tym bywa bo decyduje o tym ogrom roznych czynnikow..lecz generalnie jest to przezycie traumatyczne..zwlaszcza dla dziecka czy kogos kto dopiero dorasta bo jest on na poczatku drogi do ksztaltowania w sobie roznych postaw a zwlaszcza tozsamosci seksualnej..szkoda ze ten watek w filmie jest taki niejednoznaczny i daje duze pole do domyslow..brakuje mi wyjasnienia chocby tej sytuacji z gwaltem i slubem

Film jest na podstawie książki, sama nie czytałam, ale pewnie tam można znaleźć kilka odpowiedzi.
Co do zgwałcenia- owszem, kobiety (zwłaszcza kilkadziesiąt lat temu) miały inne do niego podejście, tj. wina była automatycznie przerzucona na kobietę (do dziś się to zdarza), a aby uniknąć "pohańbienia" społecznego postać June Temple jako już nie-dziewica mogła np. liczyć wyłącznie na swojego oprawcę.
Moim zdaniem nie ma wątpliwości, że był to gwałt, zwłaszcza choćby w świetle prawa - dorosły mężczyzna wykorzystał dziecko. W prawie polskim seks nawet z "chętną" 14 latką jest wykorzystaniem seksualnym małoletniej, bo osoba taka nie może świadomie wyrazić zgody. Inna rzecz, że te kwalifikacje różnią się w poszczególnych krajach.

Psychika ofiary jest bardzo zlozona. Slyszales kiedys o syndromie sztokholmskim kiedy to ofiara czuje wdziecznosc do napastnika? Albo nieraz zdarzaly sie takie przypadki gdzie ofiary gwaltow wiazaly sie pozniej z gwalcicielami. To, ze wiekszosc ofiar gwaltow blokuje sie, nie znaczy, ze jest tak z nimi wszystkimi. Mialam sporo o tym na studiach i nie widze w tym nic nadzwyczajnego, ze ofiara wiaze sie z gwalcicielem, czy jest to moralne to juz inna kwestia ale z psychologicznego punktu widzenia jest to zrozumiale.

Poza tym mowimy o innej epoce. Kiedys rodziny zgwalconych kobiet zmuszaly je do slubow z ich gwalcicielami aby uniknac potepienia spolecznego spowodowanego utrata dziewictwa bez slubu - wtedy wina nie spadala na gwalciciela ale na zgwalcona kobiete, ktora oskarzano o bycie zbyt frywolna albo zbyt prowokujaca. W latach 30/40 XX wieku w znaczacym stopniu spoleczenstwo odeszlo od tego podejscia co nie znaczy, ze niektore "tradycyjne" rodziny wciaz tak nie postepowaly. Na szczescie w naszych czasach juz nikt tak nie mysli (moze poza niektorymi krajami gdzie dominuje Islam) i winny jest winny, a nie ofiara.

NIkogo nie można zgwałcić. Seks musi być zawsze za zgodą obu stron.

Przecież jak Briony przyłapała Lolę i "tajemniczego kolesia", to Lola miała na twarzy wypisany wstyd i zaczęła przepraszać, ale Briony sama zasugerowała gwałt, więc tamta podchwyciła temat, żeby nie wyszło, że pozwoliła mu na to, tym bardziej, że Briony zasugerowała Robbiego jako gwałciciela. Według mnie, Lola i Paul wykorzystali okazję, że wszyscy są zajęci poszukiwaniami, a żeby się nie wydało, że ze sobą sypiają, to poszli na tą historyjkę z gwałtem. Późniejsze wydarzenia też na to wskazują.

Czy to na pewno był gwałt?
On jej zakrył usta żeby nikt ich nie usłyszał. A ona płakała i udawała, że to gwałt żeby nikt się nie dowiedział co na prawdę się działo.

zgadzam się że B. to osoba bardzo nieciekawa - ale całej sprawie winni są dorośli którzy jej oskarżenia potraktowali poważnie bo chcieli zaszkodzić temu człowiekowi; Lola żyła w permanentnym szoku ii ją mogę zrozumieć

Postacie bardzo irytujące, ale bez nich film nie miałby takiego klimatu :)

Ciekawe czy ktoś odgadł na czym polega cały trick tego filmu. Wsłuchać się trzeba w rytm maszyny do pisania przenikającej istotne sceny oraz zdublowanie ujęcia. To nasza główna bohaterka pisze i opowiada historie z jej równoległego świata wyobraźni.

Briony skłamała z premedytacją prawdopodobnie dlatego że była zakochana w Robbim. Przyznaje to jako pielęgniarka podczas rozmowy z inną pielęgniarką. Nie umiała pogodzić się z myślą że Robbie i jej siostra się kochają i dlatego tak postąpiła. Myślę że ona dobrze wiedziała czym jest seks i wiedziała że Robbie chce po prostu uprawiać seks z jej siostrą, a nie ją zgwałcić. A jako że była w nim zakochana to działa pod wpływem silnych emocji. Chyba każdy zdaje sobie sprawę do czego zdolny jest człowiek zakochany bez wzajemności.

Biografie i autobiografie są pełne nieprawdy.