POSZUKIWACZE ZAGINIONEJ ARKI to świetnie skorojone kinow "nowej przygody". Reguły tego kina zawsze ustalała spółki Spielberg --Lucas. Obaj panowie to magicy kina,a trylogia o przygodach Indiana Jonesa to jedno z ich sztandarowych dzieł. Film ma świetne tempo narracji, kilka niezłych dowcipów i świetną obsadę....
Kolejne części nie miały już takiego klimatu. Nie miały także, tak ciekawie opowiedzianej historii w której wszystko zostałoby idealnie wywarzone. No i te niezapomniane momenty (a trochę ich było). Po prostu klasyk.
gdy wybrałem sie nam do kina w G. Oliwie, do dzisiaj pamietam ten film tamtą projekcje , proukcja zdajsei Gulf & Western Co czy cos w tym rodzaju, mamo ile to czasu mineło a film nadal świetny.
Miałem 21 wiosen jak go obejrzałem w 1982 ? roku i jak dla mnie to zapoczątkował styl filmów podczas których nie ma kiedy wyjść do kibelka dlatego żadnego picia przed kinem
Właśnie na takei filmy powinno się chodzić do kina/oglądać na TV (kompie) w przerwach od "wielkich" produkcji - Ojciec Chrzestny itp.
Czysta, niczym niezmącona, niezobowiązująca rozrywka, w takcih kategoriach tarktujmy ten film i jako taki jest po prostu d.o.s.k.o.n.a.ł.y. !!
Film jest ciekawy i fajny, chociaż muszę przyznać, że spodziewałem się czegoś lepszego. Polecam!!! :D
Klasyka filmowa:) Jak go zobaczyłam to byłam pod wrażeniem...to był pierwszy film takiego typu który widziałam...wyobraźcie sobie moje zachwycenie!:)
Uwielbiam każdy film z serii Indiana Jones i nie mogę się już doczekać roku 2005 kiedy w kinach ukaże się czwarty film :)
swietny film. to wzor filmu pzrygodowego, krecony z pewnym dystansem i humorem. przywodzi mi troche filmy przygodowe z lat tzrydziestych, czterdziestych, taki swego rodzaju pastisz. szybkie tempo, fabula nie pozwala nam zla
jeden z lepszych o ile nie najlepszy film przygodowy, ponadczasowy w zasadzie można powiedzieć bo bawi już niejedno pokolenie; no i oczywiście harrison ford w roli głównej w ogóle plejada gwiazd po obu stronach kamery czyż może być lepsza reklama?:
Legenda kina przygodowego. Odswieżenie konwencji. Swoja drogą kto nazywa siebie samego imieniem psa?:)
To najlepsza (oczywiście oprócz Ojców chrzestnych) trylogia jaką kiedykolwiek nakręcono. W każdej części jest kilka momentów, które zapamiętuje się na gługo. Tutaj choćby wielka kula goniąca Indiego albo węże w piramidzie. Naprawdę świetne przygody i akcja. Klasyka kina przygodowego, która bije nawet Bonda.