Jest to jeden z najlepszych filmów gatunku, a nie dostał ani jednego Oscara, świat schodzi na psy.
Mogli dać choćby Bale'owi albo Jackmanowi, bo stworzyli genialne kreacje (za rolę Angiera właśnie
pokochałam Jackmana). Scenariusz, kostiumy, scenografia. Nikt tego nie docenił. Żal mi Akademii i
tych wszystkich krytyków za dychę. To niesprawiedliwe :(