Film jest naprawdę bardzo interesujący, jest to biografia trenera Briana Clougha z naciskiem na jego pobyt w Leeds United, jednym z najlepszych klubów piłkarskich świata w tamtym okresie. Na sam koniec filmu słyszymy słowa, że Clough to najlepszy trener angielski w historii tego kraju (jako jedyny angielski trener zdobył Puchar Europy, z Nottingham Forest). Wg mnie dużo zasługi ma w tym Peter Taylor, jego asystent. Kiedy Clough miał go u siebie jako asystenta jego kluby osiągały sukcesy ale kiedy obaj panowie rozstawali się teamy Clougha staczały się bardzo szybko na dno. Tak było chociażby z Nottingham Forest. W dosyć krótkim okresie duet Clough-Taylor wyciągnął ten klub na wyżyny, Nottingham stało się jednym z najsilniejszych klubów nie tylko angielskiej piłki ale również całego świata. W pewnym momencie Taylor odszedł i Clough został w Nottingham sam. Wówczas Nottingham Forest niczym już nie przypominał tego z wcześniejszych lat i zaczął się staczać na dno.
A sprawa z Leeds United jest prosta, Clough nie cierpiał Dona Reviego, który prawie zawsze był od niego lepszy i postanowił udowodnić wszystkim, że z Leeds jest w stanie osiągnąć więcej niż Don Revie. Okazało się, że jest za słabym trenerem na tak wielki klub, co ważniejsze nie miał przy sobie Petera Taylora i to był wg mnie główny powód, że Leeds pod jego wodzą grało tak słabo. Bo piłkarzy miało świetnych, najlepszych w Anglii.
Ktoś oglądający film może pomyśleć, że Leeds swoje ówczesne sukcesy osiągnęło dzieki grze nie do końca uczciwej. Ale to jest absurd. I to było zdanie tylko rozgadanego Clougha. Prawda jest taka, że Leeds to jeden z najbardziej skrzywdzonych angielskich zespołów w Europejskich Pucharach. Chodzi mi o finały: Pucharu Zdobywców Pucharów i przegraną z AC Milan oraz o Ligę Mistrzów i przegrany finał z Bayernem Monachium. W obu przypadkach o porażkach decydowały błędne decyzje arbitrów, które dzisiaj możemy obejrzeć na youtube.
Rzeczywiście Leeds miało w tamtym okresie w swoim klubie kilku twardzieli od brudnej roboty ale taka była wtedy angielska piłka, każdy klub takich facetów miał, nawet Derby za czasów Clougha.

Ogólnie film mi się podobał, dlatego daję wysoką ocenę 8/10.