Aż szkoda, że Franka Kimono nie wzięli, by wystąpił do polskiej wersji dubbingowej... ;)

Odpadłbym totalnie. Po prostu nie dałoby się oglądać :D

Mnie on przypominał z twarzy samego Spielberga.

I dlatego dałeś tylko 6?!?! Masakra, nie oceniaj lepiej niczego więcej.

Zrekonstruuj swoje wnioskowanie, bo to może być ciekawe... :D

Wnioskuję, że ponad 30 tyś oceniających też zna Pana Kleksa (powątpiewam jednak w to, że Spielberg zna), a teraz oglądnij jeszcze raz film w oryginale, po angielsku. I podaj jakieś konkretne argumenty dlaczego tylko 6

Nie muszę "oglądnąć" jeszcze raz. Argument jest gotowy od zawsze. Oceny dawane subiektywnie tutaj to miary rankingowe i pokazują relację danego dzieła do innych ocenionych przez konkretną osobę. Ten film akurat uplasował się u mnie w takiej relacji do innych, które oceniłem. Co tu więcej tłumaczyć?

No Pan Kleks był światowcem, więc gdzieś musiał nabywać swoje historie do opowiadania xD

Mi bardziej przypominał on Robina Williamsa jak grał w Jumanji

Mi bardziej przypominał Robina Williamsa z czasów gry w Jumanji gdy miał taki zarost