Film o demonie w ciele dziewczynki ktory wyludzal od doroslych cukierki i nowe sukienki- w skrócie. A teraz na poważnie, zapewne powiecie że jestem matołem bo nie zrozumiałam fabuły, ale oswieććie mnie- o co chodziło w tym filmie w sensie głębszym?
Wszystko zalezy od punktu spojrzenia. Interpetacji moze byc mnostwo, odnosnie pokonania swoich lekow (chyba przede wszystkim o to chodzilo) o to, ze nie zawsze pierwsze wrazenia sa tymi prawidlowymi. Itd,itd.
Moja poprzedniczka ma rację. Moim zdaniem chodziło o to, że największe demony mieszkają właśnie w naszej psychice. W naszych lękach. I pokonanie ich jest naszym zadaniem :)