Coż za śmiałość? Niestety na takie pyskówki mozesz sobie pozwolic tylko w necie, nie bardzo mam dla ciebie czas... Nie wiem czy jest sens korygowac Twa zwodzącą cie percepcje...

"nas nie przekonaja ze biale jest biale a czarne jest czarne" - jak to sparafrazowal klasyk po freudowsku obnazajac autoswiadomosc zaklamania.

No niestety ty chyba szukasz zaczepki. Przepraszam, że się ośmielam poprawiać pana pedagoga... Nie do końca rozumiem te... specjalistyczne słownictwo. Takie filozoficzne. :D

Ty jesteś pedagogiem szkolnym może?

...ty wogole malo rzeczy rozumiesz i napytasz sobie przez to biedy. Aby poprawiac cos trzeba dysponowac bledem. Nic mnie tak nie irytuje jak impertynent imputujacy jakies kosmiczne bzdury i nie rozumiejacy ani swoich motywow, ani rozmowcy.

Kosmiczne bzdury to wypisujesz. Chyba z jakiejś strony bierzesz te mądre słowa.

"Aby poprawiac cos trzeba dysponowac bledem."
No podałem ci błąd. Nie trzeba się od razu rzucać, że cię poprawiłem... Ale mi się nie zdarzają z rozpędu takie błędy. I zawsze sprawdzam, co piszę.

"wogole"
kolejny :D

"napytasz sobie przez to biedy."
No, co mi zrobisz?

Jakie wyszukane to twoje słownictwo. :) Ja się z nikim nie licytuję. Tylko nie wiem o co się obruszasz? Napisałem do ciebie tak samo jak ty do mnie, a ty już całe wypracowania piszesz. A te filozoficzne gadanie nie jest fajne tylko głupie.

Jeśli serio jesteś tym pedagogiem to współczuć dzieciom tych odzywek... Chyba, że to była jakaś przenośnia. A, i jeśli nie masz czasu, to po co tu włazisz?

A więc już skończmy ten głupi spam "tempaku". :)

...nawet ci sie tepaku w tym pustym lbie nie zalegnie mysl jak bardzo sie myslisz i blakasz w spekulacjach (niskich lotow). Celowosc twoich prowokacji i szyderstw moglaby przyniesc skutek w konfrontacji z kims na twoim poziomie - jednak ja patrze na ciebie z gory i wyraznie widze lichosc owych konstrukcji, co za nimi stoi itd. ale jesli cie bawi publiczna kompromitacja - moge cie ocwiczyc. To zaden wysilek.

Mnie bawią twoje wywody.

W jakiej kwestii się mylę? Odpowiedz, a nie tylko wysnuwasz kolejne teorie.
Że też cię to nie nudzi...

Nie widze sensu w dalszej dyskusji bo to co powiem i tak jest poza Twoim zasięgiem intelektualnym

To chyba twój profil: http://board.gladiatus.pl/user/32136-triglav/

A może ten: http://zadane.pl/profil/Triglav-5244714 ? :D

Jakie żale debilu? Ten spam to ty sam zacząłeś 2 lata temu... Używaj polskich znaków, ok?

"jestes z wiochy/jestes neonazista/ czlonkiem lpr/nopu/masz 10 lat"
To są dopiero argumenty.

PS Ile masz lat?

"Ty prostaku nawet nie potrafisz sie odniesc do tego co napisalem"
Tak jak ty... Tylko pieprzysz w kółko to samo...

A ty jesteś zwykłym idiotą.

...bynajmniej zwykły idioto, nie jest tak. Musisz chamie się jeszcze sporo nauczyc. Naprawde, takie zero jak ty nie jest w stanie wydac sprawiedliwego werdyktu. Do ksiazek mlokosie.

Racja, jesteś niezwykłym idiotą. Czytaj sobie te 30 stron dziennie, g. mnie to obchodzi. Mam lepsze rzeczy do roboty. Tak a propos, możety idź lepiej czytać, zamiast się wymądrzać na filmwebie?

Baw się dobrze czubku. Ja już kończę tą, jakże mądrą, dyskusje.

PS Nie byłem najwyższy w liceum, ale pokurczem chyba też nie jestem. :)

Znaczy 50 stron.

"Nie odwazjemnie ci sie zakladaniem jakis kont"
Tak, fajnie masz...

Tak gówniarzu, a myślałem, że 20 to dorosłość...

Tak, 30 to za dużo dla mnie... Skąd wiedziałeś?! o.O

Ciekawe ile ty masz lat. 30 czy 40?

"Nie pyskuj"
Nie strasz mnie tak!

"Otrzyj lzy."
Łeeeee, mamo, on mi dokucza!

"abstarhuajc"
Yyy, co?

Miernoto - smiac mi sie chce z tej Twojej ezgaltacji. Ale uwazaj - na maturze czytanie ze zroumieniem wazne jest jak diabli, a i logika tez. Rodzicie beda zawiedzeni jak synek sobie nie poradzi.
Ja w twoim wieku spokojnie relaksowalem sie przed matura, pamietam do dzis prazace sloneczko, dobrze schlodzony browar wsrod zieleni, takie same jak ja usmiechniete twarze obok i jakas ksiazke o podrozach w czasie. I przekoanie ze bedzie ok. A tu widze stres daje o sobie znac. Spusc troche pary z czajnika. Widze ze ciebie roznosi. I te emoticony... twardziel z emotkami... u!

A lat to masz pewnie 20-kilka, a mądry jesteś jak 40-latek.

"Te domysly i spekulacje to jedyne na co mozesz sobie pozwolic."
A kto pierwszy o pornosach pisał? Zboczony jakiś jesteś.
Najpierw piszesz, a potem mi coś zarzucasz...

"Ale sie pannico zacietrzewilas - och jej."
A to komentarz do której części mojej wypowiedzi?

"I po co czytasz komentarze
Sfrustrowanych miernot
Niech się durnie trują jadem
Oszczędź sobie złego"

Coma
(jak mi w odwecie napiszesz ze jestem zboczonym dziadyga i zacytujesz jakies Mezo i Skrzynecka Opluj PL co w tv lecialo to pekne ze smiechu).

Właśnie nie wiem, po co czytam te bzdury...

Zboczony to zdaje się jesteś, ale już to napisałem (o ile przeczytałaś). W tym cytacie akurat nie ma zboczenia chyba...

Cytował nic nie będę, bo nie znam takiego programu...

A pękaj sobie, a nawet płacz ze śmiechu. Dobranoc.

PS
"las"
A płcie to ty odróżniasz?

Ty gówno wiesz o moim życiu seksualnym. Ja np. nie oglądam pornosów, co insynuujesz (pewnie często je oglądasz, skoro o tym wspominasz)...

Może ty jesteś pedałem, ale ja nie jestem czubie.

To jest właśnie twoje "nieimputowanie"...

PS Patrz czasem, co piszesz w tym potoku słów, bo mylisz litery.

Kto się tłumaczy... ten ma cos na sumieniu. Dobra - poświeciłem ci zbyt wiele czasu młokosie. A nic, nic a nic do Ciebie nie dotarło.

Dobrze cymbale, że kończysz. :)
Nie no, dotarło, że jestem głupcem ze wsi Warszawa, gówniarzem i pokurczem, który imputuje (spodobało mi się to słowo :D).

Szkoda tylko, że nie patrzysz, co piszę i pieprzysz dalej...

Jak lubisz chłopców, to się nie wstydź, wejdź na
gejowo.pl. :D

To już nie będzie to samo wchodzenie do netu bez ciebie. Żegnaj (krzyż na drogę)!

PS Tyle masz lat, a nie chcesz się pochwalić... Pewnie sam masz 10. :E

Czytać sobie możesz pedale tylko co innego rozumieć... Pewnie to co czytasz to zwykle świerszczyki. :D

Zmień repertuar "k u r w o", "frajerze" i dzieciaku neo.

Matke, ojca i dzielnicowego zawolal
kto zawołał?

W sumie nie dziwie się że Cię olał... robaki się depcze a nie z nimi konwersuje i tak facet miał cierpliwość...

No miał cierpliwość, żeby przez tydzień imputować, że to ja zacząłem tą... "konwersację"...