Ja nie wiem jak to jest. Scenariusz to chyba z fusów czytali. Przecież w komiksie było wszystko! Castle, weteran wojny w Wietnamie, wraca do domu, chce w spokoju żyć z rodziną. Przez przypadek (!) pojawia się tam gdzie nie powinien, przez co podczas pikniku giną jego żona i dzieci, a on sam cudem unika śmierci. W...

Oczywiście fabuła ma nie wiele wspólnego z komiksem, ale samo słowo "Punisher" zawsze mnie przyciągało. Film jest trochę źle pomyślany. Ja sobie wypbrażam "pogromce" jako osiłka - 120 kg, z wrednym ryjem a nie takiego chłoptasia jak ten, tu. Po za tym, brak mi głównego wroga mścieciela - Jigsawa, typa z brzydką mordą....

drżyjcie gwałciciele i mordercy - mimo to uważam go za dobry, szybki film

Według mnie Punisher to bardzo dobre kino akcji. Naprawdę wciągający film, nie tylko na jeden raz. Dla mnie Punisher z 2004 roku jest równie dobry jak ten z 1989. Są to naprawdę dwa bardzo udane filmy na podstawie komiksu. A co do tego Punishera (2004) to mimo dzisiejszego kina niebył wcale przesadzony i naszpikowany...

No nawet.. aktorzy dobrze dobrani..efekty jakieś tam były. Fajnie tak się mścić na ludziach...

Moim zdaniem oczywiscie film godny obejrzenia. Muzyka naprawde fajna chociaz na soundtracku nie znalazlem jednej dodam napieknieszej piosenki to nie zrazam sie tym. Film GORACO polecam.

duzo wyboochoof itd ale fabula bardzo przecietna, taki rozluzniajacy film akcji na sobotnie popoludnie, nic specjalnego

Poczytałem tych waszych recenzji i nie zgadzam się. Dla mnie był super - kino bardzo wartkiej akcji dla szeroko pojętej widowni. Wyczyny Punishera aż zapierają dech w piersi, są bardzo widowiskowe i myślę że tak powinien wyglądać film oparty na komiksie.

Film zdecydowanie nie powala, jest pokazany w zbyt jaskrawych kolorach. Akcja niby jest, ale nie wywołuje zbyt wielkich emocji, brak jest dramatyzmu, jedyne sceny, które mi się podobały to te, w których zginęła rodzina Franka. Gra aktorów jest dobra, ale jakoś Jane ma zbyt miła twarz wg. mnie. Podsumowując film do zbyt...

Po obejrzeniu filmu nasówa się pytanie,po co komu takie filmy.Koleś
dostaje na początku trzy kulki potem wybóch,wpada do wody i dalej
żyje?Takich momentów jest w filmie masa,no i końcówka filmu,te płonące samochody w kształcie czaszki:)Myślłem że się zleję ze śmiechu.Tragedia czy komedia?

w sumie nawet da się oglądać... Dość dobra fabuła, nawet znośna muzyka, dość dużo akcji... Szkoda, że to wszystko jest raczej słabo przyprawione i niezbyt emocjonujące... Z komiksu zostało niewiele (chociaż więcej niż w wypadku ekranizacji z 1989 roku)... Film ogląda się całkiem dobrze, w sumie nie nudzi, ale i...

Niewszystko bo niechciało mi się grać ale Doszedłem do Maczety =] A teraz gram w The Thing jak by co też fajne horror =] A Manhunta będe grał jak przejde to =] (Znaczy się dalej )

...... Polecam gry takie jak Manhunt (Coś na podobieństwo tylko bardziej brutalne) oraz gre która ukaze się niedługo "The Punisher"(Na podstawie Filmu) oraz Postal 2(Choć wg. mnie to bezsensowna masakra ale innym może się spodaobać =) Jeżeli znacie jakieś inne piszcie .......

Jest to przeciez opowiesc inspirowana komiksem, a wiec niech taka bedzie. Poprzednia wersja z Dolph'em byla komiksowa i dalo sie to ogladac. Skoro jest to komiks, film musi byc rowniez filmem kostiumowym, kolorowym, naszpikowanym efektami, jak wielkie tego typu produkcje: Batman, Spiderman, Hulk, itd. Ten jest tak...

Jak na ekranizacje komiksu to mi sie podobalo!! Nie jest to arcydzielo ale wychyla sie troszeczke ponad przecietnosc adaptacji komiksow, ktorymi jestesy ostatnio zasypywani

nie polecam go nikomu.W tym filmie zadnej akcji nie ma,muzyka wogole nie zgrana z filmem.

zmyliły mnie zwiastuny w kinie przed obejrzeniem Van helsinga...myślałam że będzie w pożądku jakże się myliłam....ale przynajmniej nie oglądałam tej kichy w kinie oto pocieszenie!

Zarówno Hellboy jak i Punisher zostały zrobione dla dzieciaków albo przeciętnego amerykańskiego widza tak, aby później nikt nie mógłby producentów pozwać do sądu za zrobienie sobie krzywdy przy myślenii nad filmem. Scenariusz obu filmów woła o pomstę do nieba.

Widziałem obydwa Punishery...pierwszy z 1989 roku miał naprawde dobry klimat. Dolph Lundgren pasował idealnie do tej roli...do nowej wersji miałem wątpliwości, jednak po obejrzeniu stwierdzam, że nie jest taka zła...zauważyłem duże podobieństwo w niektórych scenach do filmów "Kruk" i "Terminator 2" oraz dużo nawiązań...

Nie będę tu się rozwodził nad kryteriami takimi jak wierność komiksowi czy oryginalność. Po pierwsze - ponieważ nigdy nie lubiłem komiksów typu "sieczka"; po drugie - gdyż przed obejrzeniem nastawiłem się na film rozrywkowy. W takim nastroju pozostałem do końca seansu - dużo naprawdę perfekcyjnie zrealizowanej akcji!...