Chyba mozna u mnie dostrzec pewne objawy wynarodowienia, bo wcale nie podobał mi się Rejs Piwowskiego. Nudny, zero akcji, żarty zdolne chyba rozśmieszyć tylko hienę... A może nie jest ze mną tak źle, bo w końcu lubię np. "Misia". Widocznie Rejs to nie jest film dla mnie i już. Każdy ma prawo
do swojego zdania.
Nigdy nie oglądnąłem tego filmu. I wiem, że dużo straciłem ale na szczęście mogę jeszcze to naprawić. Też nie oglądałeś - na co jeszcze czekasz
No coz Stanislaw Tym daje popis, a reszta dzielnie mu sekunduje. To jeden z tych filmow o ktorych powiedziano i napisano juz wszystko, a ja ogladam go po raz 325 i wciaz bawie sie doskonale. Na razie ide zmazac napis w damskim kiblu.
Oglądałam ostatnio Rejs z obcokrajowcami uczącymi się polskiego. Trochę nie byłam pewna, czy to dobry wybór, dopóki nie usłyszałam pierwszych salw śmiechu. I tak było do końca, mimo że na pewno nie rozumieli dialogów w stu procentach. Wcześniej naoglądali się kina moralnego niepokoju, więc oczywiście najbardziej ubawił...
więcejNajlepszy polski film (świadomie napisałem film a nie komedia), jeden z najlepszych filmów światowego kina jakie obejrzałem. Prośba do pana Piwowskiego: Panie Marku!!! Błagam o odłożenie wszelkich scenariuszy Rejsu II na półkę - to już nie będzie to.
Wszyscy się nim podniecają. To wcale nie znaczy, że go nie widziałem, bo widziałem. Po prostu nie mogę się wczuć w ten klimat. Owszem sąfajne dialogi ale...
To jest to !!! -niezapomniana Polska komedia,która bawi kolejne pokolenie młodych , a przy tym ukazuje realia ówczesnej Polski. Fenomenalna gra Tyma ,Maklakiewicza i Himilsbacha.
Majstersztyk!!!!!
... jak oni kiedys robili takie komedie, chyba takie czasy po prostu byly, ze zmuszaly do max glupich(w pozytywnym tego slowa znaczeniu), ironicznych obrazow. Na maxa mi sie podobala akcja robienia skokow przez ludzi w kuleczku :)))) na maxa smieszne, zreszta caly film to mistrz, a te "polskie bardzo kiepskie dialogi"...
więcejJa mam taki plan: pokazac Rejs Amerykanom i zobaczyc jak ich ten film smieszy... Kiedy każdy Amerykanin po obejrzeniu tego filmu stwierdzilby, ze jest to dobry film obyczajowy (jak sie nie rozumie filmu to i tak trzeba sie madrzyc, bo sasiad patrzy) pusciloby sie im teraz jakas swietna komedie w stylu "Psiego...
Mamoń mówi: Ja w ogóle nie lubię chodzić do kina. A szczególnie nie chodzę na filmy polskie w ogóle... Ale ciekawe czy poszedłby na Rejs? Polecałbym mu
mysle ze w kinie ten film by sie o wiele lepiej ogladalo niz na malym ekranie - przyznam ze mnie troche znuzyl ale w koncu czesciowo takie mial zalozenia, niemniej jednak DOBRY FILM, a do tego jak jajczą ;-)