Film minimalnie gorszy od części pierwszej "Resident Evil". Choć podobnie jak w pierwszej części także i tutaj brak tego tajemniczego klimatu jak w serii gier wydanej na Playstation. O ile nie lubię filmów nakręconych po 2000 roku to jak na razie widziałem obie części "Resident Evil" i podobały mi się. Liczę, że...

Moja typy to!
1 Claire Redfield
2 Nemesis
3 Nie podpasowali mi Steve i Alex & Alexia...
A Wy kogo lubicie?

Dałbym 8 jak pierwszej części bo według mnie jedna od drugiej niczym nie odbiegała ale... główny rywal Alice- Nemezis. Bardziej się go chyba spier*olić nie dało. Wygląda jak nędzny potwór z filmów lat 80-ych dno. fabuła ciekawa, od razu dodam, że ciekawa jak na tego typu filmy, nie doszukujmy się tu fabuły wspaniałej...

Już odpowiadam. Z tego względy, że w młodości była modelką i nie zdążyły dostatecznie urosnąć. Tak, ci "pseudoznawcymody" robią z dziewczyn wieszaki, a później jeszcze inne dziewczyny je naśladują i przez to często gęsto nie ma za co chwycić.

wcale nie jest ładna, figurę ma jak facet, twarz też niezbyt kobiecą...

Moim skromnym zdaniem ta część jest najlepsza. Ukazuje z grubsza całą zarazę miasta, jego upadek, a następnie szaleńczą próbę ucieczki bohaterów z Racoon przed "dezynfekcją". Zdecydowanie bardziej mi się podoba ta część niż jedynka, ponieważ osobiście nie lubię takich klaustrofobicznych klimatów jakie tam występują....

a drugi mu za to płaci..

Znacie może jakieś pobone filmy do tej serii mam na myśli mutanty , zombie lub inne
paskudztwa ??

Nadal jest klimacik i czasem chaotycznie, ale OK. Niezłe są sceny na cmentarzu i w kościele, finał też niezły, choć szkoda, że z Milli jakiegoś takiego mutanta zrobili z tego co pamiętam. Potwór - Nemezis też fajny, dobrze, że gumowy, a nie CGI. 5,5/10

Ja nie wiem dlaczego ludzie go tak nisko oceniają - ja oglądałem prawie wszystkie części i uważam, że jest świetny i że to najlepsza część

I tutaj zaczyna się szajs. Już nie będe wspominać o postaci Alice. W filmie są postacie z gry, ale nie mają ze sobą nic wspólnego oprócz imienia i nazwiska. A z Nemesisa zrobiona jakąś istote z uczuciami WTF. Przecież Nemesis to maszyna do zabijania, nie posiadająca żadnych uczuć a jego celem byli członkowie STARS!...

Wpiszcie sobie w google "konkurs figurki z resident evil pad"

Wie ktoś co to za piosenka leci kiedy Alice zbiega z wieżowca ?

Film zrobiony o klasę lepiej od jedynki. Fabularnie bardzo ciekawy z klasycznym dla serii zaskakującym zakończeniem. Tym razem mamy do czynienia z prawdziwym miastem umarłych . Będzie więc więcej zombie oraz kilka stron strzelających do siebie wzajemnie. Ogólnie rzecz biorąc jest lepiej. Muzyka bardziej wpada w ucho....

Przyznaje,że z grą miałem może z 30min do czynienia. Klimat (gry) ok ale jakoś nie bardzo się grało; Oglądałem cz. 1 i dało radę (4 może być), ale na 2 byłem w kinie i stwierdziłem po 15 minutach, że jak mi zwrócą 10% wartości biletu, to poproszę. Polecam widzom w przedziale wiekowym 12-16 nic więcej;

Zgadzam się że ten film to niewypał. (Uwaga, SPOILERY)

1. Scenariusz i akcja:
Banalna nawet jak na filmy o zombiakach. Tu żołnierze a tam chodzące niemrawie trupy do których wszyscy walą ze wszystkiego. Bez żadnych większych fajerwerków bo każdy ma giwerę więc na jakieś efektowne akcje liczyć nie można. Taka tam...

RE Nemesis to gra absolutnie kultowa i genialna. Ten film to natomiast dno. Jak już się coś zrzyna to nie powinno się tego przerabiać - a zwłaszcza przerabiać na gorsze. Zero klimatu, zero strachu, nieścisłości, słaba gra aktorska. 2/10 tylko dlatego, ze czasami były fajne akcje.

Ogółem to jestem zawiedziony. W trailerach widziałem nemesisa, widziałem Jill i myślałem, że mając więcej wspólnego z grą, film będzie całkiem ciekawy i pewnie będzie trzymał klimat ale... ale okazało się, że komercha swoje robi i trzeba było zrobić film akcji, z fabułą tak ciekawą jak szydełkowanie i scenami walki...

Resident Evil to znakomita seria gier od capcomu ktora doczekala sie sredniej adaptacji filmowej i jej tragicznej kontynuacji Slabiutko :(

PLUSY
Milla Jovovich,scena walki STARS z Nemesisem
MINUSY
Scenariusz,oswietlenie,muzyka,gra aktorska,efekty specjalne...

gdyby nie Jill Valentine ten film nie miał by sensu :)