-spoiler-
-spoiler-
W filmie reporterka Kathy Scruggs, odpowiedzialna za nagonkę medialną (grana przez Wilde) uprawia sex z głównym bohaterem aby wyciągnąć od niego informacje.
No no no
Przecież kobiety wcale ale to wcale się tak nie zachowują, wstydź się Clint.
A czy tym ,,głównym bochaterem" nie jest Tom Shaw, grany przez Jona Hamma. Ja wiem czy to głowny bochater? Raczej to tytułowy Jewell jest tym głownym bochaterem.
A co do tego że kobiety się tak nie zachowują, to moim zdaniem się jak najbardziej tak własnie zachowują. One te rzeczy wykorzytują do zdobycia pieniędzy, szantażu, awansu lub uzyskania innych rzeczy. No i właśnie tu własnie mamy do czynienia z ostatnim przypadkiem.
Jak kobiety nie dostaną tego co chcą, to wtedy oskarżają o gwałty czy molestowanie. Choć oczywiście nie zawsze faceci to niewiniątka, zwłaszcza knury takie jak Weinstein. Ale czy jego ofiary są też tak nieskazitelnie czyste. Czy Vincent Gallo nie ma racji?
https://www.filmweb.pl/news/Vincent+Gallo+krytykuje+Weinsteina%2C+McGowan+i+Arge nto-127555
Pierwszy post to raczej była ironia. A co do kobiet to różnie się zachowują, tak jak i mężczyźni. Bez sensu generalizować.
Idąc tropem twego rozumowania, ilekroć wdajesz się w pyskówkę z mężczyzną, który jest od ciebie starszy o co najmniej 12 lat to potencjalnie łamiesz czwarte przykazanie.
Dokładnie. Łatwo paść w sidła generalizowania. Jakby ludzie mówili, to co wiedzą naprawdę, a nie tworzą sobie w głowach, to by milczeli większość czasu :D
to prawda :) ale ta ironia nie była wymierzona w kobiety, ale w dość powszechny obecnie „trynd”, że o kobietach źle mówić nie wolno. Prawie jak o zmarłych, hmm.
No cóż, nie udało się tym razem zrobić z Clinta homofoba-rasisty, więc polecieli mizoginizmem - zdziwień zero.