Sequel wyjątkowo nieudany. Żadnej aury tajemniczości jak w jedynce. Żadnego zaskoczenia. Słabe efekty i zero napięcia. Sceny grozy słabe bez pomysłu.
Jedynie muzyka jest niezła i Naomi Watts na którą zawsze lubię popatrzec.
W 2005 roku kiedy obejrzałem go w kinie byłem zawiedziony tak jest i po latach gdy postanowiłem sobie przypomniec ten film i dac mu drugą szansę.
The Ring 2 jest o kilka klas niżej od jedynki.