Dynamiczna akcja, świetne walki, bardzo dużo się działo, zajebisty soundtrack ''Eye of the
Tiger''.
Walka z Rockyego z Clubberem pod koniec filmu była rewelacyjna.
''No dawaj znokautuj mnie! Wszyscy na nas patrzą! Co to za ciosy! Moja mama biła mnie
mocniej niż ty!'' :-) Tak, to już był nie tamten Rocky który stanął w ringu naprzeciwko Clubbera w
pierwszym pojedynku. Wtedy on nie był gotowy do walki z takim potężnym przeciwnikiem i takim
silnym. A w walce rewanżowej był twardy jak skała, zmotywowany, skoncentrowany, świetnie
przygotowany! Clubber za dużo pyskował i obrażał Rockyego no i został w końcu pokonany.
Super film!!!