Po za tym, że był to skrót od imienia Adrianna, to nie powinno się sugerować żadnym językiem mówiąc o imionach. W języku polskim Adrian jest imieniem męskim i tak dla nas brzmi. W Stanach już niekoniecznie. Zauważ, iż na porządku dziennym jest u nich używanie "bezpłciowych" skrótów typu Max, Sam. Z bliższych przykładów takim imieniem jest Sasha.