szału rzeczywiście nie ma. ale przyjemnie się ogląda. nie ma co porównywać do step up 1,2,3 bo to filmy tylko o tańcu ( też zresztą dobre ;)), a Fame to musical, w którym mowa też o śpiewie i aktorstwie.
Długo czekałem na ten film i niestety zawód na całej linii.
Jest to chyba jeden z najgorszych filmów tego typu (mam na myśli filmy typu Step Up, Just Dance, Wytańczyć marzenia itp.). Fakt film jest trochę inny, bo nie skupia się tylko na tańcu, ale jak w temacie "Coś innego - niekoniecznie dobrego!". Film trwa 2h...
Zna może ktoś tytuł tej piosenki śpiewanej na karaoke w pierwszym duecie? To jest taka znana piosenka... ;)
"Fame" obejrzałam jakieś 3 miesiące temu i jestem nadal tak tym filmem rozczarowana, że muszę dać temu upust. Jeszcze nigdy nie chciałam tak szybko skończyć oglądać czegokolwiek. Film jest do bólu przewidywalny (nawet scena z próbą samobójczą - choć przyznam mocna i odważna). Co gorsza jest mdły a ciekawych scen można...
więcejA mnie się podobał :) Na pewno jest o wiele lepszy niż te wszystkie Step Up. Tutaj jest przedstawione prawdziwe życie studentów marzących o sławie, a jak wiadomo w prawdziwym życiu nie zawsze jest kolorowo. Raz jest dobrze, a raz źle. Jednym się udaje spełnić marzenia, a innym nie, przy tym muszą podejmować trudne...
A mnie się podobał :) Na pewno jest o wiele lepszy niż te wszystkie Step Up. Tutaj jest przedstawione prawdziwe życie studentów marzących o sławie, a jak wiadomo w prawdziwym życiu nie zawsze jest kolorowo. Raz jest dobrze, a raz źle. Jednym się udaje spełnić marzenia, a innym nie, przy tym muszą podejmować trudne...
Arcydzieło! Przepiękny film przedstawiający taniec, śpiew, nic prócz talentu. Warty powtórnego obejrzenia.
Długo czekałam na ten film, miałam zamiar nawet wybrać się do kina. Muszę przyznać, że trailer filmu jest wspaniały - wprowadza nas na chwilę do tego ciekawego, pełnego wyrzeczeń i marzeń świata, serwuje pokaz pięknych ludzi, wciągającego tańca i porywającej muzyki. Sądziłam, że będzie to coś w stylu ,,Step up" - tylko...
więcej
Mam szczerą nadzieję, że wszelkie dyskusje o tym filmie szybko ucichną, by
za oryginalną, Parkerowską "Fame" nie ciągnął się smród i zła sława pustej
przeróbki. 3/10
dawno się tak nie wynudziłem na żadnym filmie, film zrealizowany bez przemyślenia, dość płytki, z ledwie zarysowaną fabułą. Po prostu amerykańska nuda. Chyba najlepsze z całego filmu to napisy końcowe z prezentacją osób występujących w filmie, bo aktorami raczej ich nie można nazwać.