Kronika trzynastu brutalnych morderstw na przypadkowych osobach następujących jedno po drugim. Anonimowy mężczyzna, z nieodłącznym rowerem, żyje w opuszczonej szopie przy rzece, spędzając czas na obserwacji fabrycznych kominów, wsłuchując się w odgłosy startujących samolotów. Wśród zgwałconych i zamordowanych ofiar milczącego mężczyzny są
Pierwszy raz widziałem "Serial Rapist" we wrześniu 2008 roku, dzisiaj powtórny seans.
Nihilistyczny violent pink Koji Wakamatsu trwa zaledwie 59 minut, ale nadal robi wrażenie. Tytułowy bohater przemieszcza się rowerem. Ubrany w ogrodniczki chłopak poluje na swoje ofiary, mężczyzn zabija od razu strzałem z pistoletu,...