W którymś momencie, ten Vincent trafia przywiązany do sali w której są te owładnięte morderczym
instynktem "pielęgniarki" które mordują tych dwóch typów w maskach przeciwgazowych.
Zauważyłem że one atakowały (i w ogóle się poruszały) tylko jeśli było wokół nich głośno. - a ten
motyw jest mi znany z jakiej gry, gdzie też trzeba było być cichym by nie zwrócić na siebie uwagi
żadnego (czy też konkretnego) potwora, ale nie za nic nie pamiętam w jakiej to grze już widziałem.
Wiem że to "zarąbiście dużo" szczegółów, jednak pamiętam tylko sam ten motyw, ktoś może kojarzy
gry w których też był ten motyw z potworami reagującymi na dźwięk?
Jedynie na myśl mi przychodzi Garrador z Resident Evil 4, który był oślepiony i reagował jedynie na dźwięki dookoła.
Gdyby chodziło o Resident Evil to bym się nie pytał właśnie :(
Bo właśnie "dzwoni mi w kościele" że w zupełnie innej grze spotkałem motyw z tego typu potworem, i za nic w świecie nie mogęsobie przypomnieć w jakiej.
Nie wiem pewnie chodzi Ci o The Last Of Us, tam były ślepe zagrzybione monstra, które reagowały na odgłosy.
BTW, to była jedna z najgłupszych scen w tym i tak niezbyt mądrym filmie. Ludzie wrzucają "więźnia" między reagujące na odgłosy monstra i zachowują się przy jak dzieci w piaskownicy, how clever.
Ewentualnie Shibito z Forbidden Siren . One też reagowały na hałas. Są jeszcze potwory z : "Amnesi", kilka stworów z "Clive Baker Jericho".. dużo tego... Zombie z The walking Dead (kilka sytuacji było ;) ), Manekin z Sillent hill 2 .. Żebyś chociaż pamiętał jakiś konkretniejszy szczegół z gry, to bym ci bardziej mógł pomóc :)
Coś mi świta że były też elementy skradanki.
tylko tyle.
Pech chciał że tylko "dzwoni mi w kościele" i nic więcej :/
No ale skoro do dzisiaj sobie nie przypomniałem (a przeglądałem gameplaye z tych gier na yt) to chyba już sobie dam spokój z tym tematem ;)