ale zawsze czy to po pierwszej części czy po tej jest mi jakoś... smutno. Całkiem możliwe, że to przez genialna ścieżkę dźwiękową. Ta część jest zdecydowanie gorsza od pierwszej ale nie oznacza tego, że film jest zły. Jest dobry a nawet bardzo w porównaniu do większości wypuszczanych horrorów ;-)
Jedno małe ale:
Jak dla mnie tatuś i córeczka bardziej pasowaliby wizualnie na kochanków, szczególnie w scenie w kuchni i przeczesywaniu włosów ;D