Chyba można przetłumaczyć tytuł - np. "Palenie papierosa" czy "Kurzenie" zamiast "Smoking" a nie
tylko ta amerykanizacja. Jest ustawa o języku polskim, naprawdę szanujmy nasz język.
Pozdrawiam.
Tez mnie to oburza i postaram Ci wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Otóż, Polakom-Cebulakom co żyły sto lat pod zaborami wszystko co z Zachodu wydaje się lepsze. Czeskie piwo, niemiecki samochód, japoński laptop. Z Polski to kupują najwyżej warzywa, a potem się dziwują, że kryzys. I to się też przejawia w tytułach filmów. Po co tłumaczyć??? Przecież wszyscy znamy angielski, a jak ktoś nie zna, to trąba, to babcia moher, pewnie słucha Radia Maryja. Nawet założony jest temat na filmwebie http://www.filmweb.pl/news/ARTYKU%C5%81%3A+Polskie+t%C5%82umaczenia+tytu%C5%82%C 3%B3w+filmowych-44124 , w którym się wyśmiewają z polskich tłumaczeń tytułów filmów. W czasie IIWŚ takim głowy na łyso golono, i dobrze. . Możesz się romek domagać polskich tłumaczeń, ale to nic nie da. Oni się zakopali z łopatą. I jak takie zaprzańśtwo do kin chodzi, to się producenci boja tłumaczyć tytuły. No i zamiast palenia to masz smoking.
Sądzę że to na skutek ustawy o przeciwdziałaniu uzależnieniom od nikotyny. Polski tytuł by naruszał to prawo a zamerykanizowany już nie.
I słusznie, bo tuxedo znaczy dokładnie to. Najwyraźniej pan mały romek ma jeszcze mniejszy móżdżek, względnie pamięciowy słownik wyrażeń niepolskich
Czy to naprawdę aż taki problem, żeby zdać sobie sprawę że temat jest żartem? Ktoś założył temat dla śmiechu. Ludzie, czytajcie między wierszami, zamiast rzucać oskarżenia o mały móżdżek. ;)
Przeceniasz autora tematu. Czytać między wierszami bezcenne, ale tam gdzie coś miedzy tymi wierszami jest :D
A moze dlatego ze oryginalny tytuł to The Tuxedo i został przetłumaczony. Tylko dziwi mnie czy ludzie nie umieja czytać, czy naprawde sa tacy "niezbyt myślący" mówiąc delikatnie.
Hahaha, Święta racja vojciech. Myślę że nawet nie znając oryginalnego tytułu, można bez problemu dociec że smoking jest już polskim tłumaczeniem. A, poza tym, gdyby nawet był to angielski tytuł, to wątpię żeby dystrybutor pozostał przy dosłownym przełożeniu tj. "Palenie papierosów". Bo taki tytuł byłby co najwyżej dobry do dramatu o ćpunach, żeby stworzyć swego rodzaju metaforę. Ale to co tu pisze jest bez sensu, smoking jest tłumaczeniem.
Moze dlatego, bo tuxedo to po angielsku smoking? No wlasnie - szanujmy nasz jezyk i wzbogacajmy slownictwo rowniez.
Amerykanizacja jest szerokim pojęciem, i stała się de facto nieodłącznym już elementem naszego języka. Chodź jeśli mówimy o języku powinno mówić się o anglicyzmie. Głównym nurtem są tytuły, więc już ich się czepiając. Większość śmiesznie brzmi po polski, szczególnie jeśli zna się angielski na tyle żeby przetłumaczyć go sobie samemu, i to wcale nie oznacza że śmieje się z języka polskiego. Mamy polskie filmy, są w nich siłą rzeczy polskie tytuły i jest dobrze. A powiedz jak walczysz z tą "zarazą"? Założę się że sam używasz wszystkich zapożyczeń, i nie starasz się walczyć z tą modą zapożyczeń. Chyba że na co dzień jesteś na froncie polonizacji z amerykanizacją?
Nie, nie, "tuxedo" oznacza smoking-strój wyjściowy. Odniosłem się do tego, gdyby smoking był angielskim tytułem, ale tak nie jest.
tak się składa, że jestem na froncie walki o polonizację na co dzień - słowem, którego należy użyć na rozpoczęcie Twojego drugiego zdania jest "Choć" a nie "Chodź". Tak bardziej brzmi po polski.
Pozdrawiam
Dziękuje za poprawienie, ewidentnie mój błąd, mowy być nie może o przejęzyczeniu, którego w piśmie być nie powinno. Ciesze się że walczysz o dobro naszego pięknego języka, ale żyjemy w czasach kiedy napływ kultury zachodniej jest większy niż przepływ wody w Amazonce. Więc sam wiesz jak to jest, no i jeszcze to że jednak niektóre wyrazy po angielsku brzmią lepiej, nawet gdy mam Polski odpowiednik, raczej nie wejdzie on do użycia. Pozdrawiam.
Oryginalny tytuł tego filmu to " The Tuxedo " co w tłumaczeniu na polski znaczy " Smoking " , czyli część męskiej eleganckiej garderoby.
Albo autor się totalnie wygłupił i pokazał swoją niewiedzę, oraz brak umiejętności korzystania z tłumacza internetowego, lub w zamyśle miało to być ' zabawne ' co kompletnie nie wyszło... Tak czy inaczej - klapa na całej linii.