Spalone ofiary

Świetny film o czarnej magii, opętaniu i żywym domu. Można by powiedzieć, że "znowu to samo", ale gdy mamy do czynienia z porządnym rzemiosłem to naprawdę nie ma co wybrzydzać. Mamy tu do czynienia z powolnym budowaniem napięcia i niewielką dawką akcji, co nie każdemu może się podobać, ale dobry klimat, i jeszcze...

Na szczęście druga był wciągająca i bardzo interesuąca, a zakończenie takie jakie być powinno. Fabuła jest oryginalna choć jak wspomniałem przez pierwszą godzine właściwie nic się nie dzieje, a pierwsze oznaki zła pojawiają się dość późno więc mamy do czynienia z filmem dla cierpliwych. Gdyby nie pierwsza częśc filmu...

Solidne 6/10. Trochę zaskoczył mnie Saturn przyznany temu filmowi w roku, kiedy wyszedł chociażby "Omen" czy "Carrie", bo to na pewno nie jest najlepszy horror '76. Książka również podobała mi się bardziej. Ale i tak ma on swój własny urok, którego ciężko mu odmówić.

Do pewnego momentu film jest dosyć wierną...

Czy książka Roberta Marasco ''Spalone ofiary'' kiedykolwiek została w Polsce wydana?

Generalnie- szału nie ma. Rozkręca się dłużej niż godzinę a i gdy dochodzi do jakiejś akcji nie jest ona rewelacyjna. Do tego film momentami ewidentnie plaglatuje "Omena", podobne sceny, podobna muzyka, scean pogrzebu również podobna. Jeden duży plus- początek filmu wygląda jak telewizyjna wersja "Lśnienia" zanim King...