Główny bohater tego filmu przekonał mnie, że jedzenie w McDonaldzie może być baaaaardzo niezdrowe. Do tej pory lubiłem zeżreć BigMaca i inne "specjały" w tej "restauracji".... teraz moja noga tam nie postanie. Szkoda zdrowia.
Wiem nie jestem odkrywczy, pewnie wszyscy to wiecie, ściślej mówiąc pewnie większość z was się ze mną zgodzi ;) Ten film właśnie utwierdza mnie w takim przekonaniu. Amaryka to dziwny kraj, fakt żyje się tam inaczej, większość osób je co popadnie nie ma czasu na domowe obiadki, a może po prostu nie lubią gotować :) ......
więcejja wogole nie bywam w takich barach (!!!!) i moje dziecko tez. I to jest moj wielki sukces - dzieciak wie i zdaje sobie z tego sprawe, ze tam serwuja niezdrowe jedzenie!!!! Zgadnijcie, jak wyglada? jest zdrowym, wysportowanym, pelnym energii i silnym 8-latkiem. Wyroznia sie wsrod kolegow - grubaskow!
do poprzedniego wątku ::::) eeee... Fahrenhait 9/11 mało przekonywujący?! no cóż .. amerykanie maja inne gusta :| ten film jest bardzo przekonywujacy ktoś wreszcie odważył zrobić cos takiego .... ja bym sie nieodważyła :)) KONIEC Z MC WIEŚNIAKAMI =))) !!!!!!
Pan kroolik chyba nie widzial tego filmu :D "Tylko i wyłącznie powiększone zestawy", tak? Nie no poprostu nie czytam dalej, bo recenzja jest głupsza od filmu :P
ale z drugiej strony jestem wielkim smakoszem Kebaba :) Polecam bar turecki przy ul Dobrej w Wawie obok biblioteki uniwersyteckiej.
Na zachodzie jak i na całym świecie modne stają się przysmaki azjatyckie - wietnamskie - chińskie - tajskie, także kuchnia włoska.
Niektórzy amerykanie najwyraźniej przejrzeli na oczy że ich kuchnie to o grubą dupe rozbić - niestety nie wszystko co Amerykańskie jest dobre.
...polecam, dobry dokument, koleś rozwalony na maksa, ja bym chyba nie dał rady przez ten miech, może 2 tygodnie, pozatym fuck fast food
Jestem pozytywnie zaskoczony profesjonalizmem filmu (ujęcia, muzyka i narracja). Brawo , wysoki poziom kina niezależnego.
Fajny film do obiadku ;)
A tak na powaznie to ciekawy dokument, co ważne przekonywujący. Przyznam, że zwolennikiem McDonald's nigdy nie byłem, ale teraz jeszcze bardziej się zraziłem do owej restauracji.
Film nie bez powodu porównywany do "Fahrenheita 9.11" (choć powinno być raczej odwrotnie; "Super Size Me" jest lepszy). Oba nad suchy (nieciekawy?) obiektywizm stawiają atrakcyjną formę i obrazową treść. Podejście do tematu jest bardzo jednostronne, ale - o ile Moorowi można było jeszcze zarzucać cele polityczne -...
to następny nudny dokument w stylu fahernheita 9/11 mówiący o problemach "Wielkiej" Ameryki, dla mnie straszna nuda.
Beznadziejny film. Ludzi chcą zaksrażać McDonalda, bo przez niego tyją. A czy ktoś im karze tam jeść? CZY KTOŚ IM KARZE? Pozatym wiadomo, że obżerając się tłustym jedzeniem codziennie, trzy razy dziennie w końcu gość przytyję. I te obżeranie się do granic możliwości a potem żyganie.. Straszny film, nie polecam.
Gdyby jadł w tym McDonald's'ie nawet codziennie, ale do tego spożywał też owoce, i warzywa oraz wykonywał zwykłe ćwiczenia fizyczne lub uprawiał sport, nie byłoby takich skutków.
Sama nie wiem. Z jednej strony udowodnił co chciał, z drugiej strony - jakby jadł cokolwiek innego przy tej samej koloryczności i braku ruchu też by było kiepsko.
Niesamowicie śmieszy mnie ten pozew przeciw McDonaldowi.. Serio? Wiedzą, że jedzą syf.. nikt nie zmusza, a szukają winnych? To był ich świadomy wybór,...