zapewne kolejny film o tym jaka ta dzisiejsza młodzież jest zdemoralizowana hurr durr
Ten chyba bardziej jednak dotyka starszego pokolenia, celuje w 20-30 latki, więc już nie takie galerianki ;)
nie wszyscy są święci, a tu pokazny jest świat młodej dziewczyny, która za wcześnie odniosła sukces i nie radzi sobie z życiem, co teraz jest częstym zjawiskiem
Częstym zjawiskiem? Jak często widujesz Polki, które za szybko odnoszą sukces i nie radzą sobie z życiem?
Popieram komentarze powyżej, kolejna szmira jojcząca o tym, jak źli są milenialisi.
ja to chyba bardziej odbieram jako ukazanie niebezpieczeństwa związanego z takim szybkim i intensywnym życiem, gdzie łatwo się zagubić, zwłaszcza w swoich odczuciach i potrzebach.
tez tak do tego podchodze, nie jest to gloryfikacja ale przestroga dla tych, którzy sa uzależnieni od fejs i ista, co obecnie jest powszechne
zdecydowanie, insta, snapchat i inne apki są na porządku dziennym i wiele ludzi traktuje je niestety niemalże jak prawdziwe życie
a widziałeś film ? gdyby tak było wiedziałbyś, ze film nie jest nastolatkach, ale o dorosłej kobiecie, ale wiadomo w tym kraju tylko facet może się bawić cale życie, pisze to mimo , że sam jestem facetem i wkurza mnie stereotyp "świętej kobiety", pokazanie zupełnie innego oblicza okazuje się od razu dla wielu nie do przyjęcia
W punkt!!
coraz częstszym zjawiskiem jest chęć bycia popularnym (!!) na "fejsie" ,na "Insta" ,a to jeszcze daleka droga do soiągnięcia sukcesu wśród mlodych ludzi. Nie mylcie pojęć.
jest ich coraz więcej niestety, ale mim zdaniem rezyserka przede wszystkim pokazuje złudny świat życia na pokaz, a to dotyka najmłodszego pokoelnia
Niestety coraz wcześniej pozwala się dzieciom na social media i generalne 'życie' w internecie. To straszne, bo o wiele ważniejsze są prawdziwe relacje w 'realu', a wszystkie negatywy życia na pokaz właśnie można w filmie dobrze zobaczyć
Czytam sobie komentarze i po niektórych z nich tak bardzo widać, że są pisane przez klakierów (biadolenia typu "w dzisiejszych czasach coraz bardziej coś tam"), że radziłabym pani Rosłaniec skończenie z wynajmowaniem klakierów - przy "Bejbi Blues" się nie powiodło, nie powiedzie się i tutaj.