trudno o bardziej pozostajace w pamieci zakonczenie. poetyckie, przejmujace, jak caly film
zreszta. zdecydowanie 10.
Żeby nie wcześniejsze wyjaśnienie o co chodzi z ostatnią piosenką, to zakończenie byłoby marne. Sam motyw "ostatniej piosenki" mimo, że naiwny jak większość filmu, to mi się spodobał. Jednak mimo tego czekałem tylko aż ją powieszą i będzie koniec. Zero współczucia dla tej bohaterki. Rozumiem poświęcenie się dla dobra dziecka, ale to, że nawet nie podjęła próby obrony to kpina jak wiele rzeczy w tym filmie. Miał wzruszać, a tego nie zrobił.