Mój nr 1 - zapasy tlenu

Fakt faktem, że kopcenie cygar i papierosów w odciętym od świata zewnętrznego, zamkniętym pomieszczeniu nie jest chyba najlepszym pomysłem. Skoro właścicielowi zależało tak bardzo na uszczelnianiu taśmą drzwi wejściowych, oznacza to, że nie było innych dróg wentylacji.

Była wentylacja przez kibel :D

Może nie planowali zostać tam aż tak długo i zapasy zgromadzone w pomieszczeniu miały im starczyć. Niektórzy chcieli wychodzić od razu po wybuchu. No i skoro musieli uszczelniać drzwi taśma to nei było to aż tak bardzo hermetyczne pomieszczenie.

Głupie było jak murzyn robił pompki gdy miał tylko naparstek wody i trzeba było ją oszczędzać (nie wiedział o tych całych zapasach) :)

Promieniowanie to nie gaz, można mieć wentylację (przy gazie w zasadzie też, używając odpowiednich filtrów), więc taśma jest uzasadniona (najgroźniejsze promieniowanie α - zatrzyma nawet kartka papieru), a @wujekjoe po prostu sobie troluje .

Wujek **ujek. Prosze wymien przynajmniej 10 i oswiec nas.

Też chciałbym się dowiedzieć :)

Jesli na poczatku byla bomba atomowa nie mieliby szans dotrzec do piwnicy
Moim zdaniem film jest slaby (zaznaczam moim zdaniem). Zwolennicy zapewne powiedza, to o zachowaniu zdziczeniu ludzi itp.
Film jako calosc prezentuje sie bardzo miernie, na poczatku niby spoko cos sie stalo moze wyjasnia zagadke o co chodzi.
Ale kiedy juz na to zbieralo, rezyser chyba sie zastanowil i pomyslal, ze zmieni cala fabule czas na zdziczenie resztke watkow pomijamy.
Czyli cala akcja przed zdziczeniem nie ma zadnego sensu, i nie jest wartoscia dodatnia do filmu. Mozna by wyciac wszystko od momentu wejscia do piwnnicy do zaspawania drzwi. Zdziczenie ludzi tez slabe, owszem ludzi pierwotny instynkt by dal o sobie znac. Ludzie zaczeliby sie wybijac dla przetrwania, a w tym filmie ludzie zaczynaja sie zarzynac aby sie zarzynac.... nie poszukuja zadnej drogi ucieczki choc przez chwile... nie robia sie grupy nie walcza o przywodctwo,,, film slaby wg mnie.

Ja lubię niedokończone wątki. Lubię, kiedy nie zawsze wszystko jest 'po coś'. Wtedy nie wiadomo czego się można spodziewać, czy dana sytuacja będzie miała znaczenie, czy nie? Poza tym tworzy to jedyny w swoim rodzaju niepowtarzalny klimat. Dzięki temu można się wczuć w ich sytuację, nic nie wiesz, nie masz żadnych perspektyw. Czyli klimat :)